fbpx

Jared Leto zagrał spontanicznie na na rynku w Krakowie

Wokalista zespołu Thirty Seconds to Mars, Jared Leto, przybył do Polski, aby wystąpić na scenie Tauron Areny. Przed koncertem postanowił jednak zrobić niespodziankę swoim fanom, pojawiając się na krakowskim rynku z gitarą i muzycznym prezentem. Jego zwolennicy również mieli dla niego niespodziankę.

W czwartek 9 maja zespół Thirty Seconds to Mars rozpocznie swoją pierwszą od pięciu lat trasę koncertową, promującą ich najnowszy album. Start trasy zaplanowany jest w Polsce, w Tauron Arenie.

Dzień przed występem, lider zespołu niespodziewanie poinformował na social mediach o niespodziance dla polskich fanów, zapraszając ich o 14:30 na główny rynek w Krakowie.

Artysta wspiął się na pomnik Adama Mickiewicza, aby dać nieoficjalny pokaz. Wraz ze swoim bratem Shannonem Leto, zaśpiewał kilka utworów, grając na gitarze.

Koncert przyciągnął liczną grupę fanów, którzy robili zdjęcia z muzykiem. Niektórzy przynieśli ze sobą prezenty, w tym dużego pluszowego pieroga.

Za ten upominek wokalista podziękował swoim fanom po polsku. Prezent okazał się przemyślany, ponieważ niedawno muzyk wyznał, że przyjechał do Polski na poszukiwanie pierogów.

Wiadomo także, że Leto ma słabość do polskiej kuchni, szczególnie pierogów, które zawsze spożywa podczas wizyt w Polsce.

— Mam nadzieję, że wrócimy do was bardzo szybko. Powiedzcie swoim babciom, żeby zrobiły dla mnie pierogi — powiedział podczas ostatniego festiwalu Orange Warsaw.

Później Jared Leto zamieścił na Instagramie relację z tego wydarzenia, którą opisał słowami „Morning walk with some friends”, czyli „poranny spacer z kilkoma przyjaciółmi”.

Najnowsza płyta zespołu nosi tytuł „It’s The End Of The World But It’s A Beautiful Day”. „Album zwiastuje nową erę dla grupy, która eksploruje ciemne zakątki ludzkiej egzystencji, ale również nadzieję, przypominając, że mimo przeszkód, piękno jest nadal osiągalne” – ogłosili organizatorzy koncertu.

Dodaj komentarz