fbpx

Kajakarz przepłynie 950 km, by pomóc bezdomnym zwierzętom

Bartłomiej Suszek jest zapalonym kajakarzem od czasów szkolnych. Obecnie planuje wykorzystać swoje zamiłowanie do tego sportu, aby wspierać zwierzęta.

W połowie kwietnia ponownie zasiądzie w kajaku, aby podjąć się wyzwania przepłynięcia 950 km. Celem tej podróży jest pomoc zwierzętom mieszkającym w schronisku.

Bohater naszych czasów

Kajakarstwo to tradycja w rodzinie Bartłomieja Suszka, którą przejął od dziadka i ojca. Wspólne podróże kajakiem z ojcem po rzekach takich krajów jak Litwa, Ukraina, czy Białoruś ugruntowały jego pasję. Teraz Suszek, jako część grupy Paddle4Critter, postanowił, że ich kolejna wyprawa kajakowa będzie miała na celu wsparcie czworonożnych przyjaciół.

Z tego powodu 13 kwietnia rozpocznie swoją podróż Wisłą, aby zwrócić uwagę na potrzeby zwierząt przebywających w schroniskach.

Szczytny cel

— Moim celem jest nie tylko przeżycie niesamowitej przygody, ale przede wszystkim wsparcie schroniska dla zwierząt w Dąbrówce k. Wejherowa. Chcemy, aby nasz spływ miał większy cel – pomoc tym, którzy nie mogą poprosić o nią sami – mówił Bartłomiej Suszek w wywiadzie dla „Se Trójmiasto”.

Grupa Paddle4Critters zorganizowała zbiórkę funduszy na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt OTOZ Animals w Dąbrówce, w gminie Luzino, i poszukuje partnerów oraz sponsorów, którzy pomogą rozpropagować akcję i wesprą jej finansowanie.

Dodaj komentarz