fbpx

W tych polskich rzekach wciąż można znaleźć złoto

Choć większość osób łączy poszukiwanie złota głównie ze Stanami Zjednoczonymi, także na terenie Polski nie brakuje amatorów tej przygody. Jest to możliwe nad kilkoma rzekami, w których występują niewielkie ilości drogocennego metalu, a czasem także kamienie szlachetne. Jak zatem zacząć poszukiwania złota? Najlepiej wybrać jeden z konkretnych zakątków naszego kraju.

Złoto wciąż rozbudza wyobraźnię, zachęcając śmiałków do jego tropienia w naturze. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że można je odnaleźć również na polskich obszarach.

Chociaż tutejsze tereny nie są powszechnie znane z bogatych złóż, na niektórych obszarach przez setki lat funkcjonowały kopalnie, a szczęśliwcy nadal znajdują samorodki w nurtach rzek. Najwięcej szans mają mieszkańcy Dolnego Śląska, gdzie od czasów średniowiecza pozyskiwano kruszec, choćby w Złotoryi i Złotym Stoku. W ciągu blisko siedmiu stuleci wydobyto tam 16 ton czystego złota. Chociaż ostatnią kopalnię zamknięto w 1961 roku, w tych okolicach wciąż nie brak chętnych do przeszukiwania rzek.

W których polskich rzekach nadal da się znaleźć złoto?

Na Dolnym Śląsku płukanie złota, będące elementem lokalnej tradycji od wieków, zmieniło się w atrakcyjną formę spędzania czasu. Aby spróbować tej zabawy, najlepiej skierować się nad Kaczawę, w szczególności na odcinku między Nową Ziemią a Złotoryją. Nieprzypadkowo miano „Złotej Rzeki” przylgnęło właśnie do tego miejsca.

Opłaca się też odwiedzić Skorę, uznawaną za najbardziej „złotonośną” rzekę, przepływającą na zachód od Złotoryi. Wielu poszukiwaczy przeszukuje także Kwisę i Zadrnę, w których nadal można trafić na cenne drobinki.

Choć najpopularniejsze są rzeki Dolnego Śląska, nie są one jedynymi wartymi uwagi. Na południu, w województwie opolskim, warto wybrać się nad Prudnik, a dużą popularność zyskuje też Biała Głuchołaska, gdzie można natrafić na kamienie szlachetne. Z kolei na wschodnich terenach Polski szczęścia można poszukać w Dunajcu i Wisłoce.

Przy korzystaniu z takich atrakcji należy zwrócić uwagę na zasady bezpieczeństwa. Złota szuka się w nurcie rzeki, co oznacza, że trzeba mieć na oku zarówno głębokość wody, jak i śliskie kamienie mogące spowodować upadek. Choć ostrożność jest kluczowa, wystarczą zapał, odpowiedni strój i sito, by spróbować szczęścia. Aby podnieść szanse powodzenia, lepiej wybierać miejsca z wolniejszym nurtem i skupiskami kamieni, bo właśnie tam złoto najczęściej osadza się w formie płatków czy drobnych ziarenek.

Czy wymagane są zezwolenia na poszukiwanie złota w korytach rzek?

Na oficjalne wydobycie kruszcu potrzebne jest pozwolenie, jednak samo szukanie naniesionych przez rzekę samorodków już go nie wymaga. Gdy rzeka przepływa przez teren prywatny, konieczne bywa uzyskanie zgody właściciela, by móc płukać złoto. Jeśli komuś uda się dostrzec wartościowy okruch, powinien zgłosić to do właściwego starosty, ponieważ złoto wypatrzone w rzece podlega podziałowi pomiędzy znalazcę a właściciela gruntu.

Dodaj komentarz