Pracownik ekipy remontowej znalazł w kominie list do Świętego Mikołaja sprzed 72 lat, postanowił odnaleźć autora i jego spełnić życzenia
David Haylock (78. l) napisał w 1943 roku list do Mikołaja, miał wtedy 6 lat. Była to poruszająca notatka, zawierająca kilka życzeń, wśród których było miedzy innymi pudełko kredy. List przez te wszystkie lata leżał bezpieczny w przewodzie kominowym w jego rodzinnym domu, do czasu, kiedy pracownik budowlany, Lewis Shaw, odnalazł go podczas rozbierania komina. Po nagłośnieniu całej sprawy w Internecie budowlaniec znalazł autora listu, i spełnił wszystkie zawarte w nim życzenia.
Skromne prośby emeryta zostały spełnione po 72 latach, dzięki uprzejmemu pracownikowi budowy, który podczas remontu odnalazł jego ukryty w kominie list do Świętego Mikołaja i kupił mu wszystko o co prosił.
78 letni David Haylock napisał list z 1943 roku i całkiem o nim zapomniał, miał wtedy 6 lat. Treść notatki brzmiała:
„Drogi Święty Mikołaju, proszę abyś przysłał mi komiks „Rupert annual”, bębenek, pudełko kredy, żołnierzy i Indian, kapcie, jedwabny krawat, pudełko ołówków, i inne małe zabawki które masz na zbyciu.”
Jakimś cudem list przetrwał bezpiecznie w kominie, w jego rodzinnym domu. Nowy właściciel zażyczył sobie remont, który przeprowadzał między innymi Lewis Shaw, pracownik firmy budowlanej. Podczas rozbierania komina w „bliźniaku” postawionym w 1930 roku jego oczom ukazała się kartka z wiadomością.
Był poruszony skromnymi życzeniami chłopca z czasów, kiedy to dzieci były mniej wymagające, i cieszyły się z prostych rzeczy.
„To słodkie, on prosił o to czego sam aktualnie potrzebował. Teraz dzieci proszą o to, co mają inne dzieciaki, aby im dorównać. Czytając słowa napisane przez małego chłopca zdałem sobie sprawę, jak niewdzięczni jesteśmy w dzisiejszych czasach, prosząc Mikołaja o drogie, elektroniczne zabawki.”
Lewis postanowił odnaleźć właściciela listu sprzed lat, nagłaśniając całą sprawę w Internecie. Obiecał że jeśli go odszuka, spełni wymienione życzenia.
Kiedy udało się nawiązać kontakt, David Haylock został zaproszony na pełną wspomnień, nostalgiczną wycieczkę po jego starym domu. Czekały tam na niego również prezenty, które zażyczył sobie 72 lata temu.
„Jestem podekscytowany, chciałbym już otworzyć paczkę, ale wstrzymam się do 25 grudnia” – powiedział David.
„To był ten dzień, kiedy go wysłałem. Pamiętam jak razem z matka wkładaliśmy go do komina i czekaliśmy aż przeciąg wciągnie go do góry.”
Źródło: dailymail.co.uk