Trzy przeszczepy serca oraz trzy przeszczepy płuc w śląskim szpitalu. Mimo pandemii „Wszyscy pacjenci czują się dobrze”
Sytuacja związana z koronawirusem w Polsce wprowadziła w kraju sporo zamieszania i zaburzyła pracę osób w publicznych placówkach. W szpitalach jednak nikt nie ma przerwy. Każdego dnia toczy się o walka o życie i zdrowie wielu pacjentów. Nie tylko tych zarażonych koronawirusem, ale także osób czekających na przeszczepy. W Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu przeprowadzono aż sześć ważnych operacji. Lekarze dokonali transplantacji serca u trzech osób , oraz przeszczepu płuc u trzech kolejnych. Wszystkie zostały wykonane w marcu.
– Wszyscy pacjenci czują się dobrze – poinformował kierujący Oddziałem Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia ŚCCS dr hab. Michał Zembala. Lekarz dodał, że ochrona w tym czasie jest dla personelu sprawą najwyższej wagi.
– Przeznaczyliśmy dla nich dwa osobne piętra szpitala, zabezpieczone przez śluzy, bo ze względu na immunosupresję są szczególnie narażeni na infekcje wirusowe i bakteryjne. Chcemy ich tam zatrzymać do momentu, kiedy na świecie będzie już bezpiecznie – dodał dr hab. Michał Zembala.
Lekarz obawia się jednak, że kolejne przeszczepy będą znacznie większym wyzwaniem wobec trudnej sytuacji w szpitalach zgłaszających dawców.
– Chcielibyśmy nadal móc pomagać najtrudniejszym chorym z nieodwracalnym uszkodzeniem serca i płuc – jednak mamy świadomość, że rosnąca skala epidemii koronawirusa może w istotny sposób zahamować, lub wręcz zatrzymać programy transplantacji zarówno narządów klatki piersiowej, jak i nerek i wątroby – powiedział lekarz.
Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu to placówka, w której wykonuje się zabiegi sercowo-naczyniowe u dorosłych i dzieci , włącznie z przeszczepami płuc, serca, serca i płuc oraz implantacją sztucznych komór.
Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: silesia24.pl
Foto: Jarosław Adamski