Mądrość w czasach zarazy. Kilka trafnych sentencji filozofa
Niezwykły człowiek, filozof i historyk religii, inspirująca persona – profesor Zbigniew Mikołejko w wywiadzie z Justyną Koć opowiada o tym, co pozostawi po sobie epidemia i jakim piętnem naznaczy człowieka. Wszechogarniący kryzys społeczno-gospodarczy, ale i liczne przeobrażenia psychokulturowe jedynie utwierdzają nas w przekonaniu, że „cudowna” wirtualna rzeczywistość jest jedynie marnym odbiciem prawdziwego istnienia, przeżywania i doświadczania. Ironiczne teraz wydaje się postawienie człowieka na piedestale i uznanie go za „absolutnego władcę egzystencji”.
Zarazy zawsze przewartościowują naszą rzeczywistość, przemieniają ją radykalnie. Tak było choćby po największej pandemii, jaką zna cywilizacja europejska, czyli „czarnej śmierci” lat 1348-49, kiedy przekształceniu uległa cała kultura, cała nasza mentalność.
Europa, przynajmniej do tej pory, po doznaniu nawet tak drastycznym jak zaraza podnosiła się ku nowemu życiu jeszcze silniejsza i bardziej dynamiczna.
Na razie jesteśmy w głębi kryzysu, który ogarnia wszystkie przestrzenie naszego życia – od prywatnego po publiczne, od gospodarki po przemiany mentalne i kulturowe i oczywiście politykę. Nawet małolaty dowiedzą się więc teraz, że ich rzeczywistość wirtualna i smartfony to nie jest jedyny świat, w którym przyszło im żyć. Została też rozwiana ułuda religii wiecznego zdrowia i szczęścia, pomyślności wiedziona przez dostatnie, ustabilizowane społeczeństwa Zachodu, do których Polacy też zresztą się zaliczają, niezależnie od naszych utyskiwań i biadolenia.
Nagle okazało się bowiem, że nie liczą się samochodziki, roszczeniowość i wakacje na Teneryfie czy w Malezji, ale że trzeba bronić własnego życia na bardzo elementarnym poziomie.
Sieciowość naszego życia, dużo większa niż w innych epokach, sieciowość tak globalna i tak totalna została tak oto przez pandemię podważona, może nawet, w pewnych warstwach, i zdruzgotana.
Ten wirus zaatakował nas bowiem nie tylko w sensie biologicznym, ale zagroził wszystkim formom i przejawom naszego życia: gospodarce, kulturze, moralności i więzi społecznej. I trzeba będzie to wszystko przetrwać. I z rozległej, globalnej katastrofy – nieznanej w istocie przeszłym wiekom – odrodzić się do zwykłego życia.
Wszystkie cytaty pochodzą z odpowiedzi profesora Mikołejko jakich udzielił Justynie Koć na portalu – wiadomo.co Cały wywiad znajdziecie tu https://wiadomo.co/prof-zbigniew-mikolejko-po-epidemii-zostanie-w-nas-mocny-slad/?fbclid=IwAR1jVIZmiSrC9tdFcnlmh8IY6DRZYUCroRRUlYg73VXB-eM1XlnrZTsUq3s