Naukowiec z ZUT w Szczecinie opracowała paliwo z alg
Profesor Małgorzata Hawrot-Paw z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie prezentuje przełomowe osiągnięcie w dziedzinie odnawialnych źródeł energii. Po pięciu latach intensywnych badań zespół z ZUT opracował pierwszy w Europie i jeden z nielicznych na świecie, automatyczny bioreaktor do hodowli alg.
W zaawansowanym technologicznie laboratorium znajdują się liczne fotobioreaktory, wyposażone w zbiorniki wodne oświetlane niebieskim światłem LED. Każdy z tych zbiorników, mających pojemność około 1000 litrów, jest niczym inkubator, w którym rozwijają się mikroalgi. Ich wyjątkowa zdolność do podwajania masy w ciągu jednego dnia otwiera nowe możliwości w produkcji paliw odnawialnych.
Zespół z ZUT skupia się na hodowaniu alg, ich suszeniu i tworzeniu z nich biomasy, która następnie jest wykorzystywana do produkcji biopaliw. Polska dzięki temu staje na czołowej pozycji w tej dziedzinie.
Co więcej, w laboratorium stworzono model domu, który może być zasilany energetycznie dzięki paliwom z alg. System na elewacji budynku, połączony z panelem fotowoltaicznym, wspomaga produkcję energii i służy jako magazyn energii. Naukowcy opracowali również pierwszy magazyn energii oparty na glonach.
Profesor Hawrot-Paw zwraca uwagę na znaczenie alg dla życia i produkcji tlenu. Jej badania skupiają się na wykorzystaniu alg jako zrównoważonego źródła energii. Profesor dzieli się uznaniem dla współpracy z Profesorem Adamem Koniuszym, kierownikiem Katedry Inżynierii Odnawialnych Źródeł Energii, dzięki której osiągnięto te wyniki.
Zapraszamy do obejrzenia wywiadu Macieja Kaweckiego z Profesor Hawrot-Paw, która przedstawia swoje badania nad algami i ich potencjalnym wykorzystaniem w produkcji odnawialnych paliw.
Skończy się jak zwykle – patent pójdzie do szuflady po telefonie od „wpływowej osobistości” albo będzie wykupiony i przepadnie na zawsze – gdyby wszystkie wynalazki podobnej wagi były wprowadzone do realu – świat byłby już ekologiczny bez udziału sekty klimatycznej. Ale tu nie chodzi o nasze dobro ale o kasę.
Skąd Wy bierzecie te hiperoptymistyczne tytuły?