Pies wpadł do głębokiego szybu. Strażacy z Łazisk uratowali go w niezwykłej akcji

W Łaziskach Górnych doszło do zdarzenia, które mogło skończyć się tragedią, ale dzięki błyskawicznej reakcji strażaków wszystko zakończyło się szczęśliwie. Pies, który wpadł do niezabezpieczonego, dziesięciometrowego szybu, został bezpiecznie wydobyty na powierzchnię.

Akcja ratunkowa w Łaziskach Górnych

W niedzielę, 19 października, strażacy z Mikołowa otrzymali zgłoszenie o zwierzęciu, które spadło do głębokiego szybu na zarośniętej łące w rejonie drogi krajowej nr 81. Na miejsce natychmiast wyruszyły zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Mikołowie oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Łaziskach Średnich.

Po dotarciu na miejsce ratownicy zabezpieczyli teren, rozłożyli sprzęt i przygotowali stanowisko asekuracyjne. Następnie, przy pomocy drabiny ratowniczej, jeden ze strażaków zszedł na samo dno szybu.

W mroku i błocie odnalazł przemokniętego, wystraszonego psa, który cicho skomlał, nie mogąc samodzielnie się wydostać.

„Każde życie jest warte ratowania – niezależnie od tego, ile ma łap” – powiedział jeden z ratowników po zakończonej akcji.

Szczęśliwe zakończenie

Zwierzę zostało bezpiecznie wyniesione na powierzchnię i natychmiast przekazane właścicielowi. Ten – jak relacjonują świadkowie – nie mógł powstrzymać łez wzruszenia, gdy przytulił swojego czworonożnego przyjaciela.

Pies trafił do weterynarza, który potwierdził, że poza niegroźnymi potłuczeniami nic poważnego mu się nie stało.

Wspólna lekcja odpowiedzialności

To zdarzenie pokazuje, jak wielką rolę odgrywają strażacy ochotnicy i zawodowi ratownicy, którzy każdego dnia ratują życie — nie tylko ludzi, ale i zwierząt. Jednocześnie przypomina o potrzebie zabezpieczania nieużywanych szybów i studni, które mogą stanowić śmiertelną pułapkę.

Dzięki odwadze i empatii służb ratunkowych tym razem historia skończyła się dobrze – z merdającym ogonem i wdzięcznym spojrzeniem uratowanego pupila. ❤️

 

Dodaj komentarz