Ziemski ewenement widać nawet z kosmosu. Lasy na całym świecie zaczynają się odradzać
Z kosmosu widać nie tylko ślady ludzkiej działalności, lecz także… oznaki odrodzenia przyrody.
Nowe badanie opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Nature ujawnia, że na Ziemi istnieje 215 milionów hektarów zdegradowanych terenów tropikalnych, które samodzielnie się regenerują. To powierzchnia większa niż cały Meksyk, a proces ten może mieć kolosalne znaczenie dla klimatu i przyszłości planety.
Zespół naukowców wykorzystał dane satelitarne z lat 2000–2012 oraz algorytmy uczenia maszynowego, by odróżnić naturalne odrosty lasów od sztucznych nasadzeń.
Jak tłumaczy Matthew Fagan z University of Maryland:
„Użyliśmy zdjęć satelitarnych, aby zidentyfikować miliony małych obszarów, gdzie pokrywa drzew zwiększyła się w czasie. Następnie wykluczyliśmy obszary sadzone przez ludzi, koncentrując się na naturalnym odroście”.
Efekty są imponujące — odrastające lasy tropikalne mogą pochłonąć nawet 30 gigaton węgla w ciągu trzech dekad, co oznacza ponad 1 gigatonę rocznie.
To potencjał zmniejszenia emisji z wylesień o niemal 27%.
Gdzie natura regeneruje się najszybciej?
Ponad połowa globalnego potencjału naturalnej regeneracji lasów koncentruje się w zaledwie pięciu krajach:
| Kraj | Udział w globalnym potencjale regeneracyjnym |
| Brazylia | 20,3% |
| Indonezja | 13,6% |
| Chiny | 7,2% |
| Meksyk | 5,6% |
| Kolumbia | 5,2% |
Te pięć państw odpowiada łącznie za 52% wszystkich terenów, które mogą się naturalnie odrodzić. To właśnie tam — zdaniem autorów badania — powinny być kierowane międzynarodowe programy ochrony przyrody i finansowania reforestacji.
Ekonomiczny cud natury: taniej i skuteczniej niż sadzenie
Koszty naturalnej regeneracji są zaskakująco niskie. Podczas gdy sztuczne sadzenie drzew kosztuje nawet 10 000 dolarów za akr, pozostawienie natury samej sobie to zaledwie 5 dolarów (ok. 18 zł) za tę samą powierzchnię.
„Sadzenie drzew w zdegradowanych krajobrazach może być kosztowne. Wykorzystując techniki naturalnej regeneracji, narody mogą osiągnąć swoje cele w sposób efektywny kosztowo” — podkreśla Brooke Williams z Queensland University of Technology.
Ale to nie tylko kwestia ekonomii. Lasy odrastające naturalnie są bardziej odporne, różnorodne i stabilne niż te sadzone przez człowieka. W ekosystemach, gdzie przyroda działa zgodnie z własnymi zasadami, gatunki same dobierają optymalne warunki do przetrwania.
Co sprzyja naturalnej regeneracji?
Badacze wskazują dwa kluczowe czynniki, które decydują o sukcesie naturalnego odrostu:
- Sąsiedztwo istniejących lasów – największy potencjał występuje w promieniu 300 metrów od zachowanych obszarów, gdzie obecne są nasiona i zapylacze.
- Jakość gleby – zawartość węgla organicznego okazała się najważniejszym wskaźnikiem powodzenia. Gleby bogate w materię organiczną sprzyjają rozwojowi roślinności, a zubożałe tereny hamują proces odbudowy.
Zagrożenia i wyzwania
Niestety, nie każdy obszar ma szansę się odrodzić. Wiele z terenów o dużym potencjale regeneracyjnym wciąż jest przekształcanych na potrzeby rolnictwa, zabudowy lub spalanych w pożarach.
Dodatkowym problemem są braki w systemach finansowania — naturalny odrost nie mieści się w większości programów kompensacji emisji CO₂, przez co nie przyciąga inwestorów.
„Naszym celem jest, by dane te mogły być używane demokratycznie — przez lokalne społeczności, organizacje i władze — do wskazywania, gdzie odbudowa powinna się odbywać” — dodaje Fagan.
Nadzieja dla planety
Naturalna regeneracja lasów to jedno z najtańszych i najskuteczniejszych narzędzi walki z kryzysem klimatycznym.
Jeśli uda się ochronić i wesprzeć te procesy, przyroda sama może zneutralizować znaczną część ludzkich emisji. Wystarczy jej na to pozwolić.

