fbpx

Pracują za darmo i po godzinach. Ambulans z serca leczy bezdomnych w okolicach Warszawy

Ambulans z serca to kolejna, po „medykach na ulicy”, zmotoryzowana ekipa działająca poza strukturami służby zdrowia w stolicy. Lekarze, ratownicy i pielęgniarki poza godzinami pracy i bez wynagrodzenia niosą pomoc tym, którzy żyją poza systemem często w skrajnie trudnych warunkach.

Ratownicy w scenerii opuszczonych domów, śmietników, na działkach, w miejscach zapomnianych przez ludzi opatrują bezdomnym rany. Wegetują tam osoby samotne, często uzależnione od alkoholu, bez możliwości zachowania higieny, w zimie narażone na zamarzniecie. Pomysłodawcą ambulansu jest lekarz Tomasz Głażewski, który razem z ratownikiem medycznym Jackiem Niewęgłowskim wspólnie zgromadzili imponującą ekipę chętnych. Ambulans z serca działa już od ponad roku początkowo finansując działalność z własnej kieszeni. Teraz wspomaga ich Caritas, a patrole odbywają się 2-3 razy w tygodniu.

– Udało się nam nawiązać kontakt z prawie 80 osobami bezdomnymi. Około 20 z nich zdecydowało się zamieszkać w ośrodkach dla bezdomnych – mówi Emilia Wesołowska, wolontariuszka Ambulansu z serca.

Kobieta dodaje, że pamięta każdą osobę, której udało się pomóc. W ich zespole są głównie medycy: sześciu lekarzy, dwie pielęgniarki, ratownicy medyczni, psycholog, ale również inne osoby „niemedyczne”.

W procesie pomocy udzielanej w kryzysie bezdomności najważniejsze jest budowanie wspólnej przestrzeni, opartej na życzliwości i zrozumieniu. To dzięki tworzeniu takiej relacji z naszymi pacjentami udaje się nam im regularnie pomagać, ale i zabrać z ulicy – powiedziała Emilia Wesołowska w wywiadzie dla portalu aleteia.org.

Działania patrolu można obserwować na ich Facebookowym fanpage’u. Niektóre historie wzruszają i pozwalają uwierzyć, że dobro i altruizm są naturalnymi, ludzkimi przymiotami. Zobaczcie sami:

 

Wpis z 4 stycznia 2020 r.: „Ambulans z serca karetki dla bezdomnych”:

„Wielu z Was pewnie nie wie, ale oprócz cotygodniowych patroli, w każdą niedzielę Karolina oraz Tomasz przyjmują osoby w kryzysie bezdomności w schronisku na Żytniej prowadzonym przez Caritas Archidiecezji Warszawskiej. Ich praca polega głównie na pielęgnacji ran powstałych w wyniku długotrwałych zaniedbań, a także doradzaniu i wspieraniu ludzi w procesie zdrowienia. (…)
W tym tygodniu opisywaliśmy historię bezdomnego mężczyzny, który od dłuższego czasu przebywał poważnie wychłodzony na warszawskich działkach. Na szczęście po kilku dniach mieszkania w schronisku nasz pacjent czuje się coraz lepiej i jutro czeka go dłuższy wywiad lekarski. (…)

Wspierajcie dobrymi myślami ludzi którym pomagamy.”

 

 

Opracowanie: Marek Pluciński

Źródło: pl.aleteia.org

Foto: https://www.facebook.com/ambulanszserca/

Dodaj komentarz