fbpx

Najlepsze miejsca do życia

Vina del Mar, Las Palmas i Barcelona, to najlepsze miejsca na świecie do zamieszkania przez człowieka – wynika z rankingu opracowanego przez portal Weatherwise.org. Powód? Te miasta i okolice są nasłonecznione i mają łagodne zimy.

Według klasyfikacji Weatherwise.org najlepszym z uwagi na klimat miejscem na ziemi jest chilijskie miasto Vina del Mar. Autorzy rankingu odnotowali, że średnia roczna temperatura w ciągu dnia utrzymuje się tam na poziomie 18,8 C, zaś w nocy wynosi 12,7 C. Przypomnieli też, że w podczas 12 miesięcy nie następują tam drastyczne zmiany klimatu.

“Vina del Mar jest najlepszym miejscem dla ludzi także z uwagi na bliskie położenie Oceanu Spokojnego. Miasto jest schładzane przez prąd Humboldta, a dodatkowo nie jest narażone na duże opady deszczu, burze czy tornada. Niekiedy tylko pojawia sie tam mgła” – wyjaśnili autorzy klasyfikacji.

W pierwszej szóstce najlepszych pod względem klimatu miejsc na Ziemi znajdują się dwa hiszpańskie miasta. Na 2. pozycji sklasyfikowano Las Palmas, największe miasto Wysp Kanaryjskich, natomiast na 5. uplasowała się Barcelona.

Hiszpańskie miasta rozdziela w rankingu północno-zachodnie wybrzeże Maroka, a także włoskie Sassari na śródziemnomorskiej Sardynii. Drugi pod względem populacji ośrodek tej wyspy wyróżniono w klasyfikacji za stosunkowo cieple jak na Europę zimy oraz łagodne temperatury w ciągu nocy przez cały rok.

Czwartym miastem Europy, a zarazem szóstym miejscem na świecie o najlepszym klimacie jest Lizbona. Portugalska stolica wyszczególniona została przez ekspertów Weatherwise.org za duże nasłonecznienie, położenie przy Oceanie Atlantyckim, a także łagodne zimy.

“Podczas zimowych miesięcy maksymalne temperatury w ciągu dnia sięgają w Lizbonie 14,7 stopni Celsjusza. W nocy tymczasem spadają tylko do 8,2 stopni Celsjusza” – odnotowali autorzy rankingu.

Portugalska stolica wyprzedziła w klasyfikacji portalu Weatherwise.org kalifornijskie San Diego, australijskie miasto Adelaide, a także południowoafrykański Kapsztad.

Tymczasem portugalscy meteorolodzy alarmują, że zagrożeniem dla ciepłego jak na Europę powietrza Lizbony są chmury z Afryki Płnocnej, ktre coraz częściej nanoszą pyły z Sahary. Pustynny kurz znad Algierii i Tunezji dał o sobie znać już w kwietniu br. zasypując portugalską stolicę delikatnym opadem.

“Pustynny kurz niewątpliwie obniża, jakość powietrza w naszym mieście, dlatego zalecane jest, aby w dniach jego pojawienia się ograniczyć wysiłek fizyczny na świeżym powietrzu i ograniczyć przebywanie poza domem dzieci oraz osób cierpiących na schorzenia dróg oddechowych” – poinformowali w komunikacie eksperci Wydziału Inżynierii Środowiska na Uniwersytecie Nowym w Lizbonie.

Źródło facet.interia.pl

Dodaj komentarz