We wsi Miejsce Odrzańskie po 10 latach urodził się pierwszy chłopczyk
Radosna nowina opanowała małą opolską wieś, w której od dekady oczekiwano narodzin chłopca. Miejsce Odrzańskie, bo o nim mowa, zasłynęło z tego, że przez ostatnie 10 lat rodziły się tam same dziewczynki.
Dziewczynki zdominowały całkowicie nie tylko place zabaw i podwórka, ale też miejscową drużynę pożarniczą OSP, w której na 32 członków, 24 to przedstawicielki płci pięknej.
W 2019 roku o wsi zrobiło się głośno i pisały o niej media z polski i zagranicy. Wtedy obecny wójt gminy Cisek Rajmun Frischko obiecał, że jeśli we wsi pojawi się w końcu chłopiec, rodzice otrzymają nagrodę.
Na narodziny nie trzeba było długo czekać, choć dla rodziców małego Bartka — bo tak nazwano nowego bohatera wsi — jego przyjście na świat to był podwójny cud.
Nie tylko ze względu na to, że po 10 latach w Miejscu Odrzańskim narodził się pierwszy chłopiec, ale też dlatego, że przez chorobę Anny Miłek lekarze nie dawali jej szans na zajście w ciążę. A jednak mały Bartuś jest już z nimi i cała wieś ma dziś powód do świętowania.
- Cały czas patrzę i się wzruszam. Nie wierzę, że go już mam. Zawzięłam się i powiedziałam, że zrobię wszystko, żeby mieć dziecko — mówiła mama Bartka dla stacji Polsat News.
2 Maja, po szczęśliwych narodzinach wyczekiwanego chłopca pora na świętowanie.
- Dla nas wszystkich i dla mieszkańców jest to bardzo miła informacja, że urodził się chłopak — mówił Rajmund Frischko.
Wójt gminy zapowiedział oficjalne przywitanie nowego mieszkańca wsi, wręczenie nagrody dla rodziców, a nawet festyn z tej okazji, kiedy tylko to będzie możliwe.
Wszystko wskazuje na to, że to już koniec kobiecego eldorado w Miejscu Odrzańskim. Czas pokaże, czy Bartkowi przytrafi się jeszcze jakiś kolega do wspólnych podwórkowych zabaw.
Dla Dobrych Wiadomości AB
Źródło: Polsat News