fbpx

Włochy proponują odbieranie prawa jazdy kierowcom porzucającym zwierzęta

Matteo Salvini, włoski minister infrastruktury i transportu oraz wicepremier, zaproponował nowe podejście do walki z problemem porzucania zwierząt. W jego propozycji, która jest częścią projektu ustawy o bezpieczeństwie w ruchu drogowym, zawarte jest odbieranie lub zawieszanie prawa jazdy w przypadku pozostawienia zwierzęcia przy drodze. Kary te miałyby być egzekwowane w najpoważniejszych przypadkach.

„Oprócz tego, że jest to akt absolutnego okrucieństwa i barbarzyństwa, niesie też ryzyko narażenia na niebezpieczeństwo jadących tamtędy osób” – wyjaśnił Salvini. Takie podejście do problemu wskazuje na próbę połączenia ochrony zwierząt z zapewnieniem bezpieczeństwa na drogach.

Jednak pomimo pozytywnego odbioru propozycji Salviniego, Krajowy Urząd ds. Ochrony Zwierząt wyraził obawy co do tempa wprowadzania tej ustawy. Jak zaznaczyła prezes urzędu Carla Rocchi, „Jeśli będzie się nią rozważać w sierpniu, będzie przydatna w przyszłym roku. A zatem wielkie dzięki dla ministra za przyszły rok, ale projekt ten ze względu na tempo prac obciążonego parlamentu nie będzie skuteczny w przypadku tegorocznych porzuceń”.

Problem porzucania zwierząt we Włoszech jest coraz poważniejszy. Z danych Urzędu wynika, że w tym roku we Włoszech oddaje się lub porzuca średnio 127 zwierząt dziennie. To oznacza wzrost o 20 proc. w porównaniu z rokiem 2021. Ta statystyka pokazuje, jak pilna jest potrzeba działania w tym obszarze.

Propozycja Salviniego, choć kontrowersyjna, jest nowatorska i może skłonić do refleksji nad skutkami porzucania zwierząt. Niezależnie od tego, kiedy nowe prawo zostanie wprowadzone, przynosi nadzieję na skuteczniejszą ochronę zwierząt i wzrost świadomości społecznej na ten temat. Czas pokaże, czy takie podejście okaże się skuteczne, ale już teraz wywołuje wiele dyskusji i zwraca uwagę na palący problem.

Źródło: ansa.it

Dodaj komentarz