Niezwykły strażnik żołnierskiego losu
Użytkownik o pseudonimie Misinformed66 z Reddita jest żołnierzem, który służył w US Army w Afganistanie. Pewnego dnia w ramach programu “Adoptuj żołnierza” (rodziny wysyłają żołnierzom na misjach paczki z drobnymi podarunkami) otrzymał paczkę, w której oprócz zwyczajowych słodyczy i kosmetyków znalazła się pomarańczowa rybka.
Do paczki dołączony był list, ręcznie napisany przez 7-letnią dziewczynkę.
Drogi żołnierzu,
mam nadzieję, że masz się dobrze. Przykro mi, że nie spędzisz Święta Dziękczynienia ze swoją rodziną. To jest mój przyjaciel Chester. Chroni mnie przed potworami, ale myślę, że Ty go bardziej potrzebujesz niż ja. Mam nadzieję, że ochroni Cię przed potworami, z którymi walczysz. Dobrze nim się opiekuj.
Od otrzymania tej przesyłki misinformed66 brał ze sobą Chestera na każdy patrol.
Źródło: joemonster.org