Niecodzienne znalezisko… w środku lasu na Dolnym Śląsku wyrósł arbuz
Arbuzy lubią ciepło, światło i duże ilości wody, uprawia się je głównie na południu Europy. Ten osobnik widocznie o tym nie wiedział, gdyż postanowił wyrosnąć w środku dolnośląskiego lasu.
– Tutaj, gdzie się obecnie znajdujemy, zdecydowanie brakowało wody. Lato było suche. Wielu działkowiczów czy właścicieli ogrodów może się wypowiedzieć, ile wody trzeba było lać, żeby cokolwiek zebrać z tego, co posadzono. A tu naturalnie, bez podlewania, bez żadnej pielęgnacji wyrósł nam arbuz – mówi w wywiadzie dla TVN 24 Daniel Kaczmarek, podleśniczy Leśnictwa Krępnica i przyznaje, że nigdy w życiu nie spotkał się z czymś podobnym.
Owoc wyrósł w miejscu tak zwanego „odnowienia”, czyli niewielkiej wycinki lasu. Nasiono mogło zostać przyniesione przez jakiegoś ptaka lub człowieka.
– Mogło być też tak, że któryś z pracowników zakładów świadczących dla nas usługi w trakcie wykonywania pracy, dokonywania cięć rębnych, bądź przy ogradzaniu terenu mógł spożywać tego arbuza i gdzieś wyrzucił pestkę bądź fragment tego arbuza – uważa podleśniczy Kaczmarek.
Chłodne noce nie były zbyt korzystne dla ciepłolubnej rośliny, mimo to udało jej się owoc o średnicy kilkunastu centymetrów. Pracownicy Lasów Państwowych nie mają zamiaru go zrywać, poczekają na jego naturalny rozkład. Kto wie, może w przyszłym roku arbuzów będzie tu więcej.
Źródło: TVN24, fot. A. Stefańczyk