fbpx

Islandia wstrzymuje polowania na wieloryby

Islandia stanie się „etycznym obserwatorem wielorybów, a nie krajem, który je zabija”- brzmiały słowa dyrektora operacyjnego Sea Shepherd podczas wizyty w Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że Islandia oficjalnie wstrzymuje polowania do końca bieżącego roku, z dużą szansą na przedłużenie tego terminu. Dwa największe koncerny specjalizujące się w połowach gigantów, zarejestrowane na terenie kraju zrezygnowały z połowów, lub je wstrzymały już przeszło rok temu.  Miejmy nadzieję, że nie wznowią działalności nigdy. Poznajcie szczegóły wielorybiego przemysłu i  powody, dla których ruch Islandii jest bardzo dobrą wiadomością.

Do tej pory…

Międzynarodowa Komisja Wielorybnicza w roku 1986 bezterminowo wstrzymała polowanie na wieloryby celach komercyjnych. Jednak Islandia, Norwegia i Japonia często łamały zakazy. Azjatycki kraj oficjalnie wznowił krwiożercza działalność w 2018 roku.  Natomiast w Islandii prawne pozwolenie na komercyjne uśmiercanie tych ogromnych zwierząt trwało od 2003 roku. Międzynarodowy Fundusz na rzecz Dobrostanu zwierząt ujawnił, że do tej pory w związku z zdjęciem obostrzeń śmierć poniosło 1500 stworzeń morskich. Liczby te są przerażające szczególnie, jeśli zestawi się je z liczbą wielorybów, które zamieszkują największe zbiorniki wodne globu. Tych morskich ssaków obecnie pozostało właśnie tylko 1500.  Decyzja o zawieszeniu połowów jest ratunkiem dla wielu zagrożonych gatunków.

piony olejami roślinnymi.

Kolejnym materiałem pozyskiwanym z wielorybów był fiszbin- niegdyś bardzo cenny. Fragmenty podniebienia wieloryba rozgrzane w parze lub piasku pozwalały na dowolne formowanie tworzywa. W związku z tym używano ich w produkcji ozdób, uchwytów parasoli, gałek lasek oraz jako element garderoby zarówno damskiej jak i męskiej. Usztywniano nimi suknie, gorsety i biustonosze. W erze plastiku fiszbiny straciły na wartości i z

 

 Idealny moment, aby się zatrzymać

Islandia zakazuje zabijania i połowu wielorybów do końca 2020 roku. Niewykluczone, że przepis ten zostanie podtrzymany później. Zawieszenie połowów komercyjnych nie było decyzją związaną z epidemią koronawirusa, a troską o środowisko. Naukowcy zauważyli, że fauna i flora oceanów ożywia się i regeneruje się w trakcie przestoju na morzu. Kurty rybackie i duże statki wycieczkowe tkwią w portach, dlatego Islandczycy postanowili wykorzystać okazję i wspomóc wielorybią społeczność w odbudowaniu strat. Ludzie są coraz bardziej świadomi cierpienia zwierząt i zaczynają postrzegać wielorybnictwo za przestarzałe. Skandynawowie odzwyczajają się do wielorybiego mięsa w kuchni.

Oby Islandia stałą się przykładem dla innych państw.

 

Opracowanie: Katarzyna Maj

Źródło: national-geographic.pl

 

 

Dodaj komentarz