fbpx

Odnaleziono zaginionego rybaka, dryfował przez kilka dni w plastikowym kontenerze

Łódź rybaka wywróciła się na skutek silnych prądów, w pobliżu archipelagu Moluki w Indonezji. Mężczyzna ratując się przed utonięciem, wskoczył do kontenera, w którym dryfował przez kilka dni.

14 września Udin Diman wyruszy swoją łodzią na łowy. Wypłynął z Loleo, wioski leżącej na archipelagu Moluki w Indonezji. 46-latek nie spodziewał się jednak tego, że silne prądy wyrzucą go w głąb morza. Łódź mężczyzny wywróciła się. Rozbitek postanowił się ratować, wchodząc do pojemnika, przeznaczonego do przechowywania ryb.

Rodzina rybaka, po tym jak nie wrócił do domu, postanowiła zawiadomić służby. Rozpoczęto poszukiwania Dimana, którego odnaleziono dopiero 17 września wieczorem. 46-latek był wycieńczony z głodu i odwodnienia.

Szef akcji ratunkowej Muhamad Arafah podkreślił, że rybak miał wiele szczęścia.

– Cieszymy się, że go znaleźliśmy – oznajmił funkcjonariusz. Udin trafił do szpitala, był odwodniony, po krótkiej hospitalizacji powrócił zdrowy do domu.

Dodaj komentarz