Szczeniak bez łapki i 2-latka bez rąk. Przykład pięknej przyjaźni
Jak każdy szczęśliwy maluch, Ivy McLeod to roześmiana i ciekawa świata dziewczynka. Dwulatka odkrywa go z wielkim zainteresowaniem każdego dnia. Jej ulubionym zajęciem jest kolorowanie, ale ponieważ urodziła się bez rąk, Ivy trzyma kredki i flamastry między palcami stóp i z radością tworzy swoje dziecięce dzieła.
W swoim dwuletnim, króciutkim jeszcze życiu, nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest inna. Jej mama Vanessa jednak wie, że córka zacznie niedługo zadawać trudne pytania. Na razie 2-latka nie jest świadoma różnic, jakie istnieją między nią a innymi dziećmi, ale to tylko kwestia czasu.
Aby przygotować się na nieuniknioną rozmowę, Vanessa McLeod wpadła na pomysł, aby adoptować szczeniaczka z podobnym defektem – brakiem jednej kończyny. Vanessa w ten sposób chciała pokazać swojej córce, że bycie innym i bycie pięknym to dwie całkowicie niewykluczające się cechy.
Mama Ivy, przyjmując pieska bez łapki do rodziny, chciała przekazać swojej córce, że nawet z defektem możemy być piękni. Inni, ale wciąż piękni, zachwycający i kochani.
Początkowo Vanessa obawiała się, że znalezienie szczeniaka bez łapki może okazać się trudne, ale nie w tym przypadku. Szczęśliwie okazało się, że w sąsiedztwie, zaledwie kilka tygodni po rozpoczęciu poszukiwań, przyszedł na świat trzy-nogi psiak bez przedniej łapki.
To wyglądało jak istne przeznaczenie –wyznała Vanessa. Dlatego daliśmy pieskowi na imię 'Lucky’ (Szczęściarz).
Mama Ivy od razu zauważyła ogromną więź, jaka połączyła jej córkę i Lucky’ego.
Widzę, jak razem dorastają i oboje mierzą się z wyzwaniami. Ale cieszy mnie, że Lucky pomaga mojemu dziecku zrozumieć jej niepełnosprawność i sposób postrzegania jej przez ludzi. Uwielbiam wszystko, co jest inne w Ivy, więc zachęcam inne osoby, aby nie postrzegały niepełnosprawności jako powodu do litości i smutku, ale coś, co należy celebrować – mówi mama dziewczynki.
Źródło: good news network