fbpx

Podczas meczu na trybunach pojawił się kot, kibice uratowali go przy pomocy flagi

Podczas meczu futbolu amerykańskiego w Miami na Florydzie kibice rzucili się na ratunek kotu, który desperacko bronił się przed upadkiem z kilkunastu metrów. Nie udało im się dotrzeć do zwierzęcia na czas, ale udało się złagodzić skutki upadku przy pomocy… flagi.

Podczas meczu futbolu amerykańskiego między No. 22 Miami i Appalachian State, najważniejszy chwyt wykonał jeden z kibiców na trybunach.

Kot w jakiś sposób dostał się na wypełniony po brzegi kibicami Hard Rock Stadium w USA. Kiedy fani zauważyli, że zwierzę zwisa z najwyższej trybuny, postanowili mu pomóc.

Wykorzystali flagę

Na nagraniu widać, jak kot trzyma się konstrukcji jedną łapką, a kibice zajmujący miejsca powyżej miejsca zdarzenia, bezskutecznie próbują mu pomóc.

Nagle, zwierzę oderwało się od trybuny i spadło na niższy poziom stadionu. Na szczęście fani z dolnego sektora byli czujni i zdołali bezpiecznie je złapać. Wykorzystali do tego flagę USA. Zdarzenie zostało zarejestrowane i umieszczone w mediach społecznościowych.

https://twitter.com/SkySports/status/1437035131647168517?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1437035131647168517%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.polsatnews.pl%2Fwiadomosc%2F2021-09-13%2Fusa-dramatyczny-upadek-kota-z-duzej-wysokosci-pomogli-kibice%2F

Jak informuje SkySports, kot przeżył i ma się dobrze.

Dodaj komentarz