fbpx

Na dnie oceanu odkryto żółtą, „ceglaną drogę”

Czy to pozostałości po legendarnej Atlantydzie? Odkrycie na dnie Oceanu Spokojnego wywołało poruszenie wśród naukowców.

Mówi się, że wiemy więcej o przestrzeni kosmicznej, niż o dnie oceanów. Badania podwodnych krain utrudniają ograniczenia fizyczne. Każdego roku naukowcy odkrywają jednak ich tajemnice. W ostatnich tygodniach załoga statku badawczego Nautilius trafiła na formację przypominająca drogę wybrukowaną żółtą kostką.

Badacze oceanów odkryli „żółtą, ceglaną drogę”  na nieznanym wcześniej obszarze Oceanu Spokojnego – Liliʻuokalani Ridge, na północ od Hawajów. Znajduje się on na terenie chronionym, który jest większy niż wszystkie parki narodowe w USA razem wzięte. Członkowie Ocean Exploration Trust twierdzą, że do tej pory zbadano zaledwie trzy procent obszaru położonego ponad 3000 metrów pod powierzchnią oceanu.

Droga do Atlantydy?

Załoga organizacji non-profit Ocean Exploration Trust zamieszcza swoje podwodne eksploracje w Internecie. Nagranie z odkrycia „drogi do Atlantydy” zostało opublikowane w serwisie YouTube.

Na nagraniu słychać też, jak naukowcy niedowierzając w swoje odkrycie mówią, że to „szaleństwo”. Taki widok na dnie oceanu rzeczywiście może zaskoczyć. Nie powinno więc dziwić, że film z głębin Pacyfiku w ciągu kilku tygodniu od publikacji został obejrzany ponad 2,5 miliona razy.

Czym jest brukowana droga na dnie oceanu?

Czym jest odkrycie naukowców z Ocean Exploration Trust? Choć na pierwszy rzut oka trudno w to uwierzyć, nie ma tu żadnej ingerencji człowieka. Badacze najpierw określili intrygującą formację jako „wyschnięte dno jeziora”, następnie zidentyfikowali jako spękany strumień skały wulkanicznej powstałej w erupcjach wysokoenergetycznych. Wówczas wiele fragmentów skał osadza się na dnie oceanu. Spękania, które wyglądają jak cegły, powstały prawdopodobnie na skutek ogrzewania i chłodzenia wywołanego przez erupcje.

Źródło: EVNautilus

Dodaj komentarz