Babcia buntowniczka
79 letnia Saddie Sellers wprawiła w osłupienie swojego syna, gdy okazało się, że opuściła dom opieki społecznej , aby udać się do salonu tatuażu i zrobić sobie pierwszy w życiu tatuaż.
Tony Sellers nie mógł uwierzyć, gdy przyjechał odwiedzić matką i zastał w jej pokoju w Daleview House w Londonderry jednie pusty wózek inwalidzki. Babcia dla 11 wnuków, emerytowana urzędniczka, wyskoczyła tego dnia ze swojego chodzika, żeby wytatuować sobie na lewym ramieniu serduszko, takie samo jak jej 22 letnia wnuczka Samantha.
Pani Sellers zapytana o to jak zareaguje na tatuaż jej rodzina, zszokowała klientów Tattoo Studio 76, gdy odparowała – A co mnie to obchodzi!
I dodała – Kiedy masz moje lata, musisz przeżywać życie na całego każdego dnia. Rozmawiałam o tym z Samanthą przez parę tygodni i pokazywała mi swoje tatuaże. I kiedy odwiedziła mnie któregoś dnia, po prostu pomyślałam, „Hmm, ja też sobie taki zrobię”. Czuję się absolutnie uszczęśliwiona.
Spytałam gościa w gabinecie, jak długo to potrwa, a on powiedział, że skończył 5 minut temu. W ogóle nic nie czułam. Śmiał się ze mnie.
W tym samym czasie 57 letni taksówkarz, Tony Sellers martwił się coraz bardziej, szukając po całym domu opieki swojej matki. Ona jest w tym miejscu od roku – mówił zaniepokojony – i przez ten czas opuściła go tylko dwa razy, za każdym razem z moją córką. Kiedy przyszedłem nikogo nie było w pokoju, tylko pusty wózek, a chodzik zniknął. To było około 15.00 więc myślałem, że może jest w pokoju telewizyjnym albo w ogrodzie na spacerze. Nie znalazłem jej, więc pomyślałem, że to naprawdę dziwne.
Nie było po niej śladu, ale ktoś z personelu powiedział, że była u niej Samantha i wybrały się razem do miasta. Zadzwoniłem do córki i pytam – „Co tu się dzieje do cholery?” Uspokoiła mnie – „Tak, babcia jest ze mną”.
Umówiliśmy się w pobliskiej restauracji. Czułem, że coś się święci, ale nie miałem pojęcia co.
Pan Sellers przyjechał w umówione miejsce tylko po to, żeby nie spotkać nikogo w restauracji, ale wracając do samochodu zauważył swoją matkę w salonie tatuażu, gdzie artysta Ciaran Ward właśnie kończył jej wzór.
Tony, który sam ma osiem tatuaży powiedział – Zobaczyłem zaparkowany samochód mojej córki i wtedy dostrzegłem je obie przez okno. Samantha siedziała, szeroko się uśmiechając. Nie mogłem w to uwierzyć.
Wszedłem i zobaczyłem trzy młode dziewczyny, całe pokryte tatuażami, a pomiędzy nimi moją matkę, która właśnie robiła sobie serduszko. Wszyscy byli nią zachwyceni. Śmiała się i żartowała przez cały czas. Nigdy mi nie wspomniała, że chciałaby zrobić sobie tatuaż, ale sądzę, że planowała to od jakiegoś czasu.
Ona jest starszą panią, która ma kruche kości, dlatego jeździ na wózku, ale najwyraźniej to jej nie przeszkodziło. Zazwyczaj jest bardzo zasadnicza i układna, ale czasem przeklina jak wozak. Te młode dziewczyny zrywały boki ze śmiechu – uważały, że jest fascynująca. Myślę, że mama już planuje następny tatuaż.
Samatha Sellers mówi, że jej babcia jest „niesamowitą kobietą” i dodaje – Zawsze powtarzała, że podobają się jej moje tatuaże i piercingi i że myślała o tym od długiego czasu. Naprawdę podeszła do tego na luzie. Zabrałam ją do Studio 76, bo tam robiłam swoje tatuaże. Jesteśmy sobie bardzo bliskie, więc też dałam sobie zrobić takie samo serduszko. Powiedzieli mi, żebym w przyszłości nie pokazywała się u nich bez babci.
Pani Sellers seniorka dodała na koniec – Kiedy wróciłam do ośrodka, wszyscy już wiedzieli i zebrali się, żeby mnie pooglądać. Tony nie wiedział co powiedzieć. Samantha jest moją prawą i lewą ręką. Spędza ze mną prawie cały swój wolny czas, więc bardzo się cieszę, że sobie to razem zrobiłyśmy.
Źródło: dailymail.co.uk trendingstylist.com