Johan Eliasch – milioner, który przeszedł na „zieloną stronę”
Nie codziennie zdarza się, że multimilioner wydaje pieniądze na ratowanie naszej planety, zamiast inwestować i zwiększać swój majątek. Biznesmen Johan Eliasch to właśnie zrobił.
Eliasch ma długą listę osiągnięć na swoim koncie. Jednym z większych jest bycie Przewodniączym i Dyrektorem Generalnym firmy Head – słynącej z produkcji sprzętu sportowego do tenisa ziemnego oraz sprzętu narciarskiego. Johan Eliasch jest również: producentem filmowym, Skarbnikiem i Doradcą Specjalnym w Gabinecie Cieni Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Zastępcą Przewodniczącego Fundacji Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii, członkiem Zarządu Doradczego Międzynarodowej Fundacji Na Rzecz Pokoju, doradcą zarządu sportowego Shimon Peres Peace Foundation, członkiem komitetu doradczego Centrum Społecznej Sprawiedliwości.
W marcu 2006 roku Eliasch wykupił 400 tys. akrów amazońskich lasów deszczowych od przedsiębiorstwa zajmującego się wycinką drzew w Brazylii. Szacuje się, że obszar ten kosztował 14 milionów dolarów. Działka wykupiona przez biznesmena sięga na północ od rzeki Madeira do 2,590 km w kierunku północno-zachodnim od Rio de Janeiro. Przekonania co do wartości środowiska i pasja do ratowania planety, były głównymi powodami tego zakupy dokonanego przez multimilionera, który powiedział, że „Amazonia jest płucami świata”. Eliasch zezwolił również naukowcom na wykorzystanie swoich terenów, w celach badawczych oraz do poszukiwania nieodkrytych jeszcze gatunków.
W jednym z ostatnich wywiadów udzielonych dla Chanel 4, Eliasch opowiedział o swojej miłości do drzew i jak ważne jest to, aby je ratować. Tłumaczył on, iż „Amazonia produkuje 20% tlenu dla całej naszej planety, dlatego tak ważne jest zachowanie lasów deszczowych.” Zachęcał jednocześnie innych, by robili to samo co on – im więcej ludzi będzie kupowało lasy, tym mniej drzew zostanie ściętych. Dodał on także, że inwestycja ta miała dla niego szczególną wartość, ponieważ umożliwiła mu zrobienie czegoś dobrego dla planety.
Skoro jeden „zielony” milioner zainwestował własne pieniądze w coś tak znaczącego dla dobra naszej wspólnej własności – naszej planety, daje nam to nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze do uzdrowienia tej sytuacji. Z wielką przyjemnością obserwujemy, jak ludzie mający takie możliwości, rzeczywiści zmieniają świat na lepsze. Szlachetne myślenie i szlachetne czyny są zdecydowanym krokiem na przód.
Niewielu z nas, mimo szczerych chęci, może sobie pozwolić na wykup lasów, ale metoda małych kroków praktykowana przez miliony ludzi z czasem da równie wiele. Wystarczy nie niszczyć roślin w naszym najbliższym otoczeniu, oszczędzać wodę, segregować śmieci, zasadzić drzewo … pomysłów jest mnóstwo. Czas na decyzję – co ja mogę zrobić, by pomóc i zapewnić naszym dzieciom i wnukom piękną, zdrową planetę i szczęśliwą przyszłość. Czas przejść na „zieloną stronę” i stać się przykładem dla innych.
Źródło: magazine.godsdirectcontact.net, reddit.com, tydknow.com
Opracowała: Erikhaa