San Francisco zakazuje sprzedaży wody w plastikowych butelkach
Kolejny krok w walce z plastikowymi śmieciami. Po zakazie sprzedaży plastikowych toreb i opakowań radni San Francisco zabronili sprzedaży plastikowych butelek.
Anty-butelkowe rozporządzenie obejmie butelki o pojemności 620ml i mniejsze, sprzedawane podczas imprez masowych oraz w miejscach użyteczności publicznej należących do miasta (np. parkach). Ci, którzy nie zastosują się do przepisów zapłacą 1000 dolarów kary. Cel akcji?
Do 2020 roku miejskie wysypisko ma być wolne od plastikowego śmiecia. Dziś trafia tam rocznie od 10 do 15 mln plastikowych butelek.
„Brak butelkowanych napojów ma zostać zrekompensowany przez szeroki dostęp do czystej i taniej wody z kranu” – powiedział David Chiu, który odpowiada za projekt zmian. Radni przegłosowali wprowadzenie zmian jednogłośnie. Przeciwko nowym przepisom protestują duże koncerny produkujące napoje.
W walce z plastikiem San Francisco jest w amerykańskiej awangardzie. Już w 2007 roku zakazano sprzedaży plastikowych toreb w części sklepów, w 2013 rozszerzono zakaz na resztę punktów handlowych i restauracje.
W ślad San Francisco chce pójść aż 140 miast z sześciu stanów. Tyle, że są one mniej radykalne. Gdy San Francisco zakazuje handlu plastikowymi butelkami indywidualnym sprzedawcom, jego naśladowcy zakazały kupowania butelkowanej wody z budżetu miasta.
Problem w USA jest poważny. Od początku lat 90., rynek opakowanych w jednorazowe butelki napojów rozrósł się w stanach do 60 mld dolarów. Na wysypiska śmierci w USA trafiają rocznie dziesiątki milionów plastikowych śmieci. Ponad 75 procent spośród 50 mld plastikowych butelek po wodzie nigdy nie zostaje poddana recyklingowi.
Źródło: trueactivist.com