Drzewo długowieczności
Ogromną sławę zdobywa ostatnio na Zachodzie kolejna egzotyczna roślina o niesamowitych właściwościach. Chodzi o drzewo pochodzenia azjatyckiego, rosnące w Chinach, Indochinach i Malezji. Osiąga ono do 10 metrów wysokości, ma wąskie, gęste liście o zapachu cytryny i rodzi żółtawe, kwaśne owoce, nieco przypominające nasz agrest (choć jego owoce są sporo większe). Angielska nazwa tej rośliny to Indian gooseberry.
Drzewo, o którym mowa to liściokwiat garbnikowy (Phyllanthus emblica) zwany popularnie amlą lub amalaką. Mieszkańcy Indii nazywają je drzewem długowieczności. Począwszy już od czasów starożytnych, zalety świętego drzewa amla opisywała i na wiele przypadłości zalecała, medycyna ajurwedyjska.
Cenione są własności lecznicze, kosmetologiczne oraz smakowe owoców tego drzewa. Miejscowa ludność przede wszystkim używa owoców amla na przetwory oraz do bieżącej konsumpcji.
Prowadzone od 2000 roku międzynarodowe badania naukowe potwierdziły ważne zdrowotne zalety liściokwiatu. Okazało się, że owoce amla zawierają około 20 razy więcej witaminy C, niż np. pomarańcze. Posiadają w swym składzie rzadko spotykany, ogromny zestaw flawonoidów, czyli naturalnych antyoksydantów. To także i dzięki nim, działanie owoców jest mocno odmładzające i poprawiające kondycję całego organizmu.
Do najważniejszych oddziaływań leczniczych owoców amla, medyczni badacze zaliczają:
- działanie moczopędne,
- zmniejszające nadciśnienie spowodowane stresem,
- chroniące przed nowotworami,
- działanie przeciwbakteryjne,
- przeciwcukrzycowe,
- działanie przeciwwirusowe,
- właściwości przeciwmiażdżycowe
- chroniące serce i układ krążenia,
- działanie ochronne dla kości, spowalniające procesy osteoporozy,
- pomoc w leczeniu anemii a także anoreksji,
- wspomaganie układu odpornościowego,
- pomoc w leczeniu układ oddechowego,
- leczenie krwotoków, wylewów, wrzodów żołądka i wielu innych.
Naukowcy właśnie uzgadniają stanowisko, według którego amla już wkrótce powinna dołączyć do ekskluzywnego klubu roślin „adaptogennych”. Oznacza to m. in., że owoc amla potrafi wspomagać nasz organizm w dostosowywaniu się do wszelkich zmian, w tym także w zwalczaniu niekorzystnych zmian chorobowych. Niesie nam wszechstronne wsparcie, także przy zwalczaniu urazów.
Amla używana jest w wielu ajurwedyjskich preparatach zarówno leczniczych, jak i kosmetycznych. Posiada wyjątkowo znakomite właściwości odmładzające, stanowi także uznany afrodyzjak. Jest szczególnie długotrwale działającym antyoksydantem.
Amla ma również niesamowite właściwości wpływające na zdrowie i urodę naszych włosów. Świetnie służy wzmacnianiu ich cebulek, skutecznie przeciwdziała wypadaniu włosów. Najczęściej stosowana jest jako olejek odżywiający i wygładzający włosy oraz nadający im ładny połysk. Właśnie olejek do włosów jest chyba jedynym, nieco bardziej znanym u nas produktem zawierającym składniki liściokwiatu garbnikowego.
Nie na darmo drzewo amla czczona jest już od bardzo wielu wieków, jako jedno z pięciu świętych drzew w hinduizmie. Wymieniane jest ono nawet w tekście tantry hinduistycznej. Uważane jest też za siedzibę bogów (konkretnie, bogini Lakszmi, w tradycji wisznuizmu bengalskiego).
Chyba jednak warto, żebyśmy zwrócili swoją uwagę na tak wyjątkowo cenne zalety tej rośliny. Dobrze byłoby także starać się poszukiwać jej składników w tych naprawdę dobrych suplementach diety, lekach czy też kosmetykach. Bądźmy zatem w pełni świadomi niezwykłych cech owego cudownego, egzotycznego drzewa, zasługującego z całą pewnością na miano drzewa długowieczności.
Wyprawę do Indii czy Chin może nieprędko uda man się zrealizować, ale przywożone stamtąd substancje, może już niedługo bedą mogły cieszyć nas swoim oddziaływaniem.