Pies uratowany przez delfiny
Wiele razy słyszeliśmy historie, kiedy delfiny ratowały ludzi. W 2011 roku wydarzyła się historia, w której okazało się, że te wielkie, wyjątkowe i niezwykle mądre ssaki ratują każdą istotę w potrzebie.
Kilka lat temu, w Marco Island (miasto na Florydzie USA), z posesji Cindy Burnett uciekł Doberman Turbo. Poszukiwania trwające całą dobę nie przyniosły żadnego efektu choć psa poszukiwała cała rodzina raz zaalarmowani sąsiedzi. Pies przepadł i nikt nie wiedział dokąd pobiegł. O 2 w nocy Cindy straciła nadzieję na odnalezienie Turbo. Psiaka nie było w domu ponad 15 godzin…
Ale nigdy nie należy tracić nadziei. Turbo się odnalazł… Anonimowa kobieta zgłosiła na 911, że w kanale na Dereń Drive dzieje się coś dziwnego z delfinami. Były podekscytowane, rozchlapywały wodę i ogólnie robiły dużo zamieszania. Policja po przyjechaniu na miejsce odkryła, że… Delfiny podtrzymywały na powierzchni wody wyczerpanego psa. To był zaginiony Turbo.
Biedny pies spędził całą noc w kanale. Brzeg był zbyt wysoki aby pies mógł się z niego wydostać. Gdyby nie delfiny, Turbo utonąłby z wyczerpania po kilku godzinach pływania.
Policjanci wydostali zmęczonego psiaka na brzeg, a następnie zawiadomili Cindy aby przyjechała i zabrała psa do weterynarza. Turbo był zmęczony, odwodniony, miała poranione łapki od prób wydostania się na brzeg, ale poza tym był cały i zdrowy.
Źródło: naplesnews.com