fbpx

Jedyna taka restauracja, w której nic się nie wyrzuca

Silo produkuje o 95 proc. mniej odpadów niż tradycyjne restauracje. Jej mocą jest tak zwane ‘jedzenie prymitywne’, które ma szansę stać się kolejnym silnym gastro trendem. Dlaczego?

W Silo próżno szukać kosza na śmieci, bo po prostu go tam nie ma. Celem restauracji jest bowiem zerowa produkcja odpadów. Jak to działa? Wyjaśnimy za chwilę. Wcześniej wytłumaczmy, dlaczego takie miejsca mogą zrewolucjonizować gastronomiczny rynek. Zważając na szokującą dane – rocznie na świecie marnuje się ponad 100 milionów ton żywności – restauracje opierające się o taki model funkcjonowania są niezwykle potrzebne. Tym bardziej w sytuacji, kiedy najgorętszym tematem ostatnich lat jest zrównoważony tryb życia i szeroko pojęte zdrowie.

 

2

Dobrze wiedział o tym Douglas McMaster, który po 12 latach gotowania w różnych zakątkach świata wrócił do rodzinnego Brighton z nadzieją, że całkowicie zmieni sposób przyrządzania potraw i ich sprzedaży. Jego filozofia jest w zasadzie bardzo prosta: w Silo serwuje się jedzenie tylko od lokalnych dostawców i z sezonowych produktów. Nic nie jest wyrzucane. Jest to pierwsza tego typu restauracja w Wielkiej Brytanii. Wystrój wnętrza także został dopasowany do wyznawanej idei: surowe, industrialne i w 100 proc. stworzone z odzysku. Zaczynając od stołów i taboretów, na naczyniach i sztućcach kończąc. Jednak najważniejszą częścią konceptu jest samo menu i sposób jego przyrządzania. Wszystko opiera się na systemie  ‘prymitywnego jedzenia’, który nie tylko pozbawiony jest opakowań, ale wymaga także specjalnego procesu produkcji.

    Restauracja sama produkuje mąkę (tak, ma młyn!), jogurty, płatki owsiane, piecze chleby, warzy śmietanę, ocet i piwo, hoduje grzyby, wędzi wędliny tylko i wyłącznie od znanych, lokalnych dostawców oraz kompostuje wszystkie resztki z jedzenia na miejscu.

To preindustrialny system gotowania, zaadaptowany do nowoczesnej kuchni. Produkty nabiałowe robione są ze świeżego mleka, a każdy nadmiar produkcyjny przerabiany jest na biały twaróg. W młynie mielą się dawne odmiany zboża, które później wykorzystywane są do zakwasu chlebowego. Dodatkowo restauracja za pomocą innowacyjnej technologii całkowicie wyzbyła się środków chemicznych. Alkaliczna elektroliza zamienia wodę z kranu w zasadowy i kwaśny roztwór. Taka substancja wykorzystywana jest w Silo m.in. do czyszczenia sanitariatów i zabija 99 proc. bakterii.

Za każdą serwowaną potrawą stoi historia farmera, rzeźnika, rybaka, myśliwego, piekarza i innych. W projekt zaangażowało się wielu kreatywnych ludzi z pasją, którzy wierzą, że jedzenie będzie cudownym narzędziem do społecznych zmian.

3

4

5

6

7

8

9

 

Źródło: silobrighton.com

Dodaj komentarz