Niemcy definitywnie kończą z zabijaniem zwierząt na futro
Niemcy powiedzieli „auf wiedersehen” ostatniej fermie futrzarskiej działającej na terenie kraju. Teraz u naszych zachodnich sąsiadów nie ma jednego zakładu hodującego zwierzęta celem przerobienia ich w ozdobę.
Ubój futrzarski zakończył się dzięki ustawie przyjętej przez niemiecki parlament w 2017. O pustych klatkach w ostatniej działającej na terenie Niemiec fermie futrzarskiej, poinformował tamtejszy oddział PETA. Teraz Niemcy dołączą do Wielkiej Brytanii i Austrii, jako kolejne państwo UE, w którym nie hoduje się zwierząt futrzanych. Wielka Brytania zakazała ich hodowli w roku 2000, Austria w 2004.
Coraz większe nagłaśnianie nieetycznych warunków, w jakich fermy przetrzymują swoje zwierzęta, sprawiło, że od futer odchodzą największe światowe domy mody. Z futer zrezygnowali bądź „w najbliższych kolekcjach” zrezygnują trendsetterzy tacy jak Armani, Tom Ford, Versace, Burberry czy Gucci.
Coraz częściej mamy do czynienia z „bezfutrzanymi” pokazami mody. Na jesiennym London Fashion Week 2018 na wybiegu nie pojawiło się żadne futro. To samo miało miejsce w zeszłym miesiącu na Amsterdam Fashion Week (AFW), których przedstawiciele mówili mediom, że „są dumni, że dzięki współpracy z PETA, AFW stanie się bezfutrzanym pokazem”.
Czytaj więcej na: noizz.pl