Pasażer usiadł za sterami samolotu. Okrzyknięto go „bohaterem lotu”
Wydarzenie miało miejsce w ubiegłym tygodniu. Lot do Alicante w Hiszpanii miał zostać odwołany, ponieważ nie pojawił się drugi pilot, który miał sterować maszyną.
Wtedy do akcji wkroczył jeden z pasażerów samolotu, Michael Bradley. Mężczyzna tłumaczył, że bardzo chciał polecić na wakacje, przez co przesiadł się z miejsca pasażera na fotel pilota.
Mieszkaniec Wielkiej Brytanii leciał ze swoją rodziną na wycieczkę do Hiszpanii. Bradley był wtedy na urlopie, a pracuje jako pilot w liniach easyJet.
Kiedy pojawiła się informacja, że lot miał zostać odwołany postanowił uratować sytuację. Skontaktował się ze swoimi przełożonymi, a że miał przy sobie licencję, wyrażono zgodę, aby zastąpił brakującego pilota.
Zadowoleni pasażerowie okrzyknęli go „bohaterem lotu”.