fbpx

Ciekawskie cielę zaprzyjaźnia się z samotnym, niewidomym bizonem i zmienia jego życie

Poznajcie Helen: niewidomego bizona, który żyje w azylu dla zwierząt Lighthouse Farm Sanctuary w Oregonie. Przybyła tu około 5 lat temu, jednak jej nerwowe usposobienie utrudniło jej przystosowanie się do życia z pozostałymi zwierzętami. – “Kiedy Helen przyjechała tu po raz pierwszy, była bardzo nieśmiała i wydawała się być trochę osamotniona, dlatego próbowaliśmy zapoznać ją z innymi ‘kolegami z pastwiska’, jednak nie przypadli sobie do gustu.” – mówi Gwen z Lighthouse Farm Sanctuary w wywiadzie z My Modern Met. Niestety, oznaczało to, że Helen musiała żyć w samotności. – “Około rok później” – mówi Gwen – “Odratowaliśmy ciężarną krowę Betsy, która później wydała na świat Olivera. Jak tylko był na tyle duży, żeby mógł zwiedzać okolicę, trafił na pole Helen i praktycznie od razu się z nią zaprzyjaźnił.”

Oliver, ciekawskie cielę rasy Jersey, odwiedził Helen i okazał jej miłość i zrozumienie, na które zasługiwała. To nieprawdopodobne duo szybko zostało najlepszymi przyjaciółmi, i stworzyło nierozerwalną więź. Helen odkryła swój instynkt macierzyński, i zaczęła pielęgnować Olivera. Z wiekiem, sierść młodego cielaka zaczęła nawet zmieniać kolor, dopasowując się do ciemnobrązowego umaszczenia Helen.

 

W miarę rozkwitu ich przyjaźni, postawa Helen zaczęła się zmieniać, a ona sama stała się wyraźnie szczęśliwsza. Helen i Oliver spędzili razem cały rok (z mamą Olivera, Betsy, zawsze w pobliżu), dopóki cielę nie zdecydowało się dołączyć do tutejszego stada krów. To jednak nie znaczyło, że Helen stała się na powrót samotna – jej znajomość z Oliverem dodała jej pewności siebie, która pozwoliła jej zaprzyjaźnić się z innymi zwierzętami. To właśnie wtedy Uma, nowo uratowane prosiątko, zaczęła odwiedzać Helen. Ci nowi przyjaciele wkrótce zaczęli wspólnie jadać posiłki i tulić się do siebie na sianie.

Helen „ogłosiła” się nawet przybraną matką nowego cielaka w azylu, uratowanego rok temu, o imieniu Italo. Spędzają ze sobą praktycznie całe dnie, a Helen uwielbia go pielęgnować. Gwen mówi: “To było naprawdę niezwykłe, patrzeć jak Helen wychodzi ze swojej skorupy, i jesteśmy bardzo wdzięczni, że ją tu mamy. Jest najbardziej życzliwym, cierpliwym i kochającym zwierzęciem, jakie mieliśmy przyjemność poznać.”

Lighthouse Farm Sanctuary zapewnia bezpieczne i troskliwe środowisko właśnie dla takich zwierząt jak Helen i jej przyjaciół, pozwalając im dobrze funkcjonować. – “Nasz azyl jest domem dla prawie 300 zwierząt, które doświadczyły w swoim życiu tego, co najgorsze w ludziach, i każdego dnia zadziwiają nas swoją umiejętnością kochania i bycia kochanym, nawet po różnych dramatach, jakich doświadczyły” – mówi zespół. – “Naszym celem jest dzielić się ich historią ze społecznością i spowodować pozytywne zmiany w tym, jak są postrzegane przez ludzi.”

Możecie dowiedzieć się więcej o tym niesamowitym azylu na ich stronie internetowej i być na bieżąco z Helen na Instagramie.

 

Helen, niewidomy bizon, wiodła samotne życie w Sanktuarium, dopóki nie poznała Olivera, młodą krowę rasy Jersey.

Okazał jej miłość i zrozumienie, na jakie zasłużyła, i ta urocza para natychmiast stała się nierozłączna.

 

 

 

Oliver dodał Helen pewności siebie, która pozwoliła jej zaprzyjaźnić się z innymi zwierzętami w Sanktuarium.

 

 

 

Helen nawet ogłosiła się przybraną matką nowego cielaka w azylu o imieniu Italo.

 

 

 

Źródło:    mymodernmet.com

Tłumaczenie: Aleksandra Kotlęga

 

 

Dodaj komentarz