Czy już czas na miłość? Oto 19 dobrych prognoz dla związku
Związki bywają trudne. Generują najwięcej emocji i są przyczyną zarówno poczucia spełnienia jak i gorzkiej frustracji. Jednocześnie też pełnią rolę papierka lakmusowego dla relacji z samym sobą. Jeśli jesteś z kimś z poczucia nadmiaru, a nie z poczucia lęku czy braku, masz szansę stworzyć związek, który przetrwa lata. Jak rozpoznać, który moment jest właściwy?
Dopóki będziesz oczekiwał, że drugi człowiek wypełni wewnętrzną pustkę w tobie, dopóty każda relacja będzie skazana na niepowodzenie – pisała Beata Pawlikowska w książce „Jestem szczęśliwym singlem”. Podstawę relacji z drugim człowiekiem zawsze tworzy relacja z samym sobą. Oto 19 sygnałów, że jesteś gotowa, by wejść w dojrzałą relację z drugim człowiekiem – a wszystkie kierują do początku – czyli relacji ze sobą.
Ty i twój partner myślicie w podobny sposób
Czy znasz zasadę lustra? Polega ona na tym, że przyciągasz dokładnie to, czym sama promieniujesz na świat. Jeśli wierzysz, że związek dwóch osób ma karmić i rozwijać każdą ze stron, najprawdopodobniej przyciągniesz osobę, która myśli dokładnie w ten sam sposób. Efekt? Zdrowe partnerstwo, które procentuje z każdym kolejnym rokiem.
Uzupełniacie się w zdrowy sposób
Nie oczekujesz od partnera, że „załatwi” wszystkie twoje potrzeby emocjonalne. Nie oczekujesz również, że odgadnie czego potrzebujesz w danej chwili. Potrafisz jasno komunikować, czego chcesz i o to samo pytasz partnera. Potraficie być ze sobą w żywej i bezpośredniej komunikacji.
Prawdziwa miłość nie stawia warunków
Słowa „kocham cię pod warunkiem, że…” tracą rację bytu. Dojrzała miłość polega na przyjęciu człowieka takiego, jakim jest z całym pakietem wad i zalet. Uznajesz niedoskonałości zarówno swoje jak i partnera – potrafisz wybaczać i spoglądać na niego życzliwych wzrokiem.
Akceptujesz siebie i drugą osobę
Jak powyżej – akceptacja ma być całkowita – obejmuje zarówno te przyjemne aspekty osobowości drugiego człowieka, jak i trudne cechy charakteru i słabości.
Potrafisz być sama
Jak się czujesz, kiedy ty i partner spędzacie osobno kilka dni z rzędu? To świetna okazja do sprawdzenia, czy daną relację traktujesz jak ratunek przed wewnętrzną pustką, czy może jak zdrowy układ dwóch dojrzałych emocjonalnie jednostek.
Nie czekasz na księcia
Bardzo często wychowuje się nas w narracji o biednej księżniczce zamkniętej na wysokiej wieży, która czeka na ratunek – w bajkach zwykle jest nim książę na białym rumaku. Niestety ta tendencja jest wciąż widoczna u dorosłych kobiet, które wierzą, że nie zaznają spełnienia dopóki nie znajdą odpowiedniego partnera. W ten sposób skazują się na cierpienie i porażkę – bo obarczają partnerów ciężarem zadbania o cały związek.
Nie masz oczekiwań
Obawy i oczekiwania to dwie rzeczy, które najczęściej są przyczyną konfliktów- a w dalszej konsekwencji – rozpadu związków. Oczekiwania są najczęściej myśleniem życzeniowym wyrastającym z potrzeby ego. Tymczasem drugi człowiek nie jest odpowiedzialny za spełnianie naszych fantazji czy potrzeb. Jest odrębną, indywidualną jednostką – taką samą jak ty.
Bycie singielką jest dla ciebie w porządku
Polski terapeuta Wojciech Eichelberger napisał w jednym z poradników, że po kolejnym nieudanym związku warto jest zrobić sobie przerwę, aby nauczyć się żyć w pojedynkę. Dopiero, gdy nauczymy się żyć w samotności, jesteśmy w stanie prawdziwie siebie pokochać. Dzięki temu nie szukamy już księcia, ale równie dojrzałego partnera, który zna wartość relacji.
Nikogo nie szukasz
Jesteś sama i jest ci z tym dobrze? To dobry znak – najczęściej świadczy o byciu spełnionym człowiekiem. Nie szukasz nikogo na siłę, wierzysz bowiem, że jeśli w twoim życiu ma pojawić się jakiś człowiek, zdarzy się to w najbardziej odpowiednim momencie.
Nie potrzebujesz, ale chcesz
„Nie potrzebuję cię, ale chcę z tobą być”. Jeśli usłyszysz te słowa, możesz mieć pewność, że to zwiastun długoterminowych rokowań dla związku. Potrzebowanie kogoś wypływa z pustki, a chęć bycia z kimś z wewnętrznego nadmiaru. Jeśli czujesz, że jesteś z partnerem bo chcesz, a nie dlatego że boisz się samotności, świadczy to o dojrzałości emocjonalnej.
Często się uśmiechasz
Innymi słowy czujesz się spełniona i szczęśliwa niezależnie od tego, czy z kimś jesteś czy nie. Doskonale wiesz, że o poczuciu sensu wynika z relacji ze sobą i z całym światem, a nie tylko z relacji z jedną osobą.
Seksualna energia nie wynika wyłącznie z obecności drugiej osoby
Niezależnie od tego, czy z kimś jesteś czy nie, masz poczucie, że jesteś w żywej komunikacji ze swoim libido. Twoja seksualna energia potrafi się wyrażać na wielu obszarach: w tańcu, w relacjach z innymi, w kreatywności, pasji, sporcie czy pracy.
Masz pasję i własne zainteresowania
Nawet kiedy wchodzisz w intensywną i porywającą relację z drugim człowiekiem nie rezygnujesz z siebie i własnych zainteresowań. Twoje hobby jest tak samo ważne, jak zainteresowania partnera.
Nie rozpamiętujesz poprzedniego związku
Potrafisz żyć z poprzednim partnerem w zdrowej komitywie. Nie czujesz urazy ani złości i życzysz mu jak najlepiej. W razie potrzeby, możecie na siebie liczyć.
Empatia przychodzi ci z łatwością
W każdym związku zdarzają się trudne chwile, w których jeden z partnerów czuje się słaby i bezbronny. Potrafisz wówczas okazać życzliwe wsparcie partnerowi. Zamiast mówić „weź się w garść”, słuchasz go bez oceniania i bez udzielania rad. Jesteś ciepła i łagodna, nie wymagasz przy tym, by natychmiast stanął na nogi.
Jesteś pewna siebie
Znasz swoją wartość – zarówno mocne jak i słabe strony. Opinia czy zachowanie partnera ani na nie nie wpływa, ani ich nie podważa. W razie przemocy słownej lub fizycznej potrafisz natychmiast odejść – a wszystko to w imię miłości do samej siebie.
Nie chowasz uraz, ale pamiętasz dobre chwile
Nie inwestujesz czasu w rozpamiętywanie trudnych chwil czy przykrych słów; pielęgnujesz natomiast wszelkie szczęśliwe wspomnienia z partnerem. Potraficie celebrować małe zwycięstwa i pamiętacie o swoich małych świętach takich jak rocznice czy ważne momenty graniczne.
Jesteś niezależną osobą
Rozpoznajesz manipulację w mgnieniu oka, zatem szybko i skutecznie odcinasz toksyczne relacje. Masz swoje zdanie, a także mocny kręgosłup moralny zbudowany na spójnym systemie wartości. Nie czujesz potrzeby zmieniania się dla partnera w obawie, że odejdzie. W dojrzałym związku potraficie dawać sobie przestrzeń na różnice i niezgodę, bez gróźb czy żądań o zmianę kierunku myślenia.
Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: ohme.pl