Miały 0% szans na przeżycie. Najmłodsze wcześniaki są już w domu!
Najmłodsze wcześniaki, bliźnięta urodzone w Wielkiej Brytanii, wreszcie wróciły ze szpitala do domu – pięć miesięcy po ich narodzinach, kiedy ich szanse na przeżycie wynosiły zero procent.
Bliźnięta Harley i Harry Crane zostały poczęte dzięki zapłodnieniu in vitro i urodziły się w 22 tygodniu i piątym dniu ciąży.
Dzieci urodzone po zaledwie pięciu miesiącach rozwoju nie są uznawane za zdolne do przeżycia, ale to silne rodzeństwo postanowiło inaczej i zadziwiło lekarzy. Ich 39-letnia matka, Jade, spędziła ostatnich pięć miesięcy u ich boku na oddziale intensywnej terapii noworodków w Queens Medical Hospital w Nottingham. Ta niezwykła dwójka cudownych dzieci wróciła 14 marca do domu w Derby wraz z dumnymi rodzicami, zaledwie dwa i pół tygodnia po pierwotnym terminie porodu.
Po trzech latach naturalnych prób poczęcia dziecka Jade zaszła w ciążę pozamaciczną. Następnie para zdecydowała się na pierwsze zapłodnienie in vitro w 2010 roku. Od tego czasu doświadczyli trzech poronień.
–Steve i ja jesteśmy razem od 14 lat, a 11 z nich spędziliśmy na staraniach o zapłodnienie drogą in vitro – mówi Jade.
–Dzieci mają się absolutnie wspaniale. Robią wszystko to, o czym mówiono nam, że nie zrobią – płaczą, przeżywają.
–To bardzo emocjonalne dla nas przeżycie – powiedział ojciec Steve, lat 52. -140 dni temu nie sądziliśmy, że tu będziemy.
Kiedy 26 października, w 22 tygodniu ciąży Jade została przyjęta do szpitala, lekarz wciąż powtarzał, że to poronienie – ale kobieta twierdziła, że to niemożliwe, ponieważ czuła, że dzieci się ruszają. Po porodzie pielęgniarka wyjaśniła, dlaczego Jade nie słyszała płaczu dziecka – ponieważ urodziło się ono o wiele za wcześnie.
–Ale potem usłyszałam ten cichutki płacz. Harry zrobił to samo, gdy urodził się godzinę później. Ich drobne kwilenie brzmiało jak miauczenie małego kotka.
Parze powiedziano, że bliźnięta nie przeżyją. Dzieci urodziły się z wadami płuc i innymi problemami. Zdiagnozowano u nich również poważny problem żołądkowo-jelitowy, który mógł doprowadzić do śmierci, a matce dzieci powiedziano, że musi się przygotować na pożegnanie.
–Po ich narodzinach sprawdzałam w Google, czy na świecie żyją gdzieś bliźnięta, które urodziły się w 22 tygodniu. Próbowałam znaleźć jakiekolwiek informacje, które dałyby mi nadzieję” – powiedziała Jade. -Znalazłam w Ameryce bliźnięta, które przeżyły – teraz mają cztery lata. Nawiązałam kontakt z ich mamą na Instagramie, która pomogła mi przejść przez kilka pierwszych dni pobytu na oddziale i powiedziała, o co mam pytać.
Na szczęście noworodkom udało się pokonać przeciwności losu i 14 marca dołączyły do swoich rodziców w domu.
–Przejdą do historii medycyny – jestem pewna, że jeden z oddziałów zostanie nazwany ich imieniem, ponieważ wszyscy są nimi zachwyceni! – mówi szczęśliwa mama.
Źródło: Good News Network
Tłumaczenie: Agata Pałach, blog Nigdy za późno