fbpx

Gołąb oskarżony o szpiegostwo został uwolniony

W Indiach miał miejsce nietypowy incydent międzynarodowy. Tamtejsza policja zatrzymała gołębia, któremu zarzucono szpiegostwo na rzecz Chin. Pomimo niecodziennych oskarżeń, organom ścigania nie udało się udowodnić winy zwierzęcia. Ptak został wypuszczony na wolność po blisko ośmiu miesiącach aresztu.

Incydent z udziałem ptaka rozpoczął się w maju ubiegłego roku, gdy lokalne służby zatrzymały gołębia w okolicy portu Pir Pau niedaleko Chembur w Bombaju. Przyczyną zainteresowania były dwa pierścienie noszone przez ptaka oraz wiadomości ukryte pod skrzydłami, zawierające znaki przypominające chiński alfabet, co nasunęło podejrzenia o wykorzystanie gołębia do celów szpiegowskich.

Zwierzę trafiło do ośrodka weterynaryjnego Sakarbai Dinshaw Petit Hospital for Animals, gdzie spędziło kolejne miesiące w oczekiwaniu na wyniki śledztwa. Ostatecznie, po długich badaniach, ustalono, że gołąb jest zwierzęciem wyścigowym należącym do obywatela Tajwanu. Najprawdopodobniej uciekł on swojemu właścicielowi podczas treningu i przypadkowo dotarł do Indii.

Brak dowodów na szpiegostwo doprowadził do decyzji o zwolnieniu gołębia. Ptak został przekazany do Bombajskiego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt, gdzie podjęto decyzję o jego uwolnieniu.

Przypadek ten przypomina inne zdarzenia w Indiach, kiedy to ptaki były podejrzewane o działalność szpiegowską. W 2016 roku zatrzymano gołębia w okolicach granicy z Pakistanem, który miał przy sobie wiadomości z groźbami skierowanymi do premiera Indii, Narendry Modiego. Podobnie jak w najnowszym przypadku, po latach śledztwa nie znaleziono dowodów winy, co skutkowało uwolnieniem ptaka w 2020 roku.

Źródło: theguardian.com

Dodaj komentarz