fbpx

Pierwsze dwa lata życia bez cukru. Naukowcy analizują naturalny eksperyment

Pierwsze 1000 dni od momentu poczęcia — czyli od ciąży do drugiego roku życia — to tzw. krytyczne okno. W tym okresie niewłaściwa dieta może negatywnie wpłynąć na zdrowie w dorosłym życiu.

Obecne zalecenia dietetyczne sugerują minimalne lub zerowe spożycie tzw. cukrów dodanych (czyli produktów dosładzanych) w czasie ciąży i w pierwszych dwóch latach życia dziecka, ale w większości krajów nie są one przestrzegane.

Skutkuje to tym, że dzieci od samego początku są narażone na nadmiar cukru poprzez dietę matki w ciąży, podczas karmienia piersią oraz bezpośrednio — poprzez spożywanie mleka modyfikowanego i stałych pokarmów.

W USA kobiety w ciąży i karmiące piersią spożywają średnio ponad trzykrotnie więcej niż zalecana ilość cukru dodanego, przekraczając 80 g dziennie, a większość niemowląt i małych dzieci codziennie je słodzone pokarmy i napoje.

Podobna sytuacja występuje w Europie, w tym w Polsce.

Ponad 70% produktów spożywczych sprzedawanych niemowlętom lub małym dzieciom zawiera dodany cukier w mieszankach mlekozastępczych, żywności lub napojach. W wieku dwóch lat wiele dzieci spożywa zalecane dla dorosłych 7 łyżeczek cukru dziennie, a w wieku nastoletnim ta ilość niemal się potraja!

Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii w Los Angeles oszacowali, jak ograniczenie dodanego cukru w pierwszych 1000 dniach po poczęciu wpływa na ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2 i nadciśnienia tętniczego wiele lat później. Wyniki ich badań opublikowano w piśmie „Science”.

Odcięci od cukru

Liczne dowody z eksperymentów na gryzoniach wskazują na trwałe negatywne skutki nadmiernego spożycia cukru we wczesnym życiu, ale solidne dowody z badań na ludziach są skąpe.

Dostępne badania skupiały się głównie na ograniczeniach kalorycznych w okresie płodowym, takich jak głód doświadczany przez matkę, lub na zmianach czynników ryzyka cukrzycy typu 2 i nadciśnienia, takich jak przyrost masy ciała matki w ciąży i hiperglikemia.

Mimo że wśród naukowców i lekarzy istnieje zgoda co do związku między nadmiernym spożyciem cukru a zaburzeniami metabolicznymi w dorosłości, brakuje randomizowanych badań na ten temat.

W swojej pracy badacze wykorzystali naturalny eksperyment: zakończenie trwającego dekadę racjonowania cukru i słodyczy w Wielkiej Brytanii we wrześniu 1953 r.

Podczas racjonowania przydział cukru dla wszystkich — w tym kobiet w ciąży i dzieci — był porównywalny z dzisiejszymi wytycznymi dietetycznymi wynoszącymi poniżej 40 g dla dorosłych lub poniżej 15 g dla dzieci. Dzieciom poniżej 2. roku życia nie podawano cukru wcale.

Zaprzestanie racjonowania w 1953 r. doprowadziło do natychmiastowego, prawie dwukrotnego wzrostu spożycia cukru i słodyczy.

Naukowcy porównywali dorosłych poczętych tuż przed zakończeniem racjonowania z tymi poczętymi wkrótce po nim, aby ocenić wpływ wczesnej ekspozycji na cukier na rozwój cukrzycy typu 2 i nadciśnienia.

Okazało się, że wczesne ograniczenie spożycia cukru zmniejszyło ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2 i nadciśnienia o około 35% i 20%, opóźniając wystąpienie tych chorób odpowiednio o około 4 i 2 lata.

Już samo ograniczenie spożycia cukru w okresie płodowym miało działanie ochronne, ale największe zmniejszenie ryzyka nastąpiło, gdy restrykcja trwała ponad szósty miesiąc życia dziecka.

Jaki mechanizm za tym stoi?

Podejrzewa się, że ograniczenie spożycia cukru we wczesnym okresie życia wpływa na zdrowie poprzez zmianę tzw. programowania fizjologicznego w okresie płodowym. Wczesna ekspozycja na cukier może nasilać preferencję dla słodyczy utrzymującą się przez całe życie.

Szczególnie okres płodowy i niemowlęcy są kluczowe dla rozwijania smaku na słodycze, co może zwiększyć spożycie cukru w późniejszych latach.

Co ciekawe, dziewczynki w większym stopniu korzystały na ograniczeniu spożycia cukru w ciągu pierwszych 1000 dni życia niż chłopcy (jeśli chodzi o zmniejszenie ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2). Taka zależność odzwierciedla wyniki badań na zwierzętach, gdzie samice myszy w środowiskach o wysokim poziomie cukru są bardziej podatne na uzależnienie od cukru i zaburzoną regulację glukozy, co zwiększa ryzyko cukrzycy typu 2.

Źródło: theguardian.com

Dodaj komentarz