fbpx

Ekologiczna inicjatywa mnichów z Tajlandii. Szyją dla siebie szaty… z plastiku!

Wielkie zmiany często mają swój początek w lokalnych inicjatywach. Tym razem tajscy mnisi wyszli naprzeciw problemom kraju z plastikiem.

Do niedawna mieszkaniec Tajlandii każdego dnia zużywał 8 toreb plastikowych. W sumie dawało to ok. 80 milionów plastikowych toreb w samej stolicy. Pod tym względem śmiało można uznać Tajlandię za bycie w czołówce krajów, które wrzucają do rzeki największą liczbę odpadów. Sytuacja ma jednak ulec zmianie.

 

Dobre zmiany

Od 1 stycznia 2020 roku w większości sklepów wprowadzono zakaz rozdawania bezpłatnych reklamówek. Plan na najbliższe lata jest optymistyczny. Do 2021 roku Tajlandia ma zakazać importu plastiku oraz 432 rodzajów odpadów elektronicznych. Do 2022 roku ma pojawić się zakaz produkcji styropianu, polistyrenowych pojemników na żywność, a także innych tworzyw zanieczyszczających środowisko cząsteczkami mikroplastiku.

Mnichom z Tajlandii już udało się zredukować liczbę odpadów w rzece Menam.
W jaki sposób? W przeciągu ostatnich 2 lat przetworzyli 40 ton plastiku, z których stworzono
ok. 800 zestawów szat.

 

Trochę błogosławieństwa

Inicjatywa angażuje wielu mieszkańców, którzy mogą oddawać plastikowe odpady w zamian za błogosławieństwo. Zatrudniani są również wolontariusze, najczęściej osoby bezrobotne i niepełnosprawne, które mają problem ze znalezieniem pracy, ale każdy może zgłosić się do pomocy. Za pomoc wolontariusze otrzymują wynagrodzenie. Zamówienia płyną nie tylko z kraju, ale również z zagranicy. Koszt wyprodukowania jedno zestawu oscyluje między 65 a 165 dolarami. Dochód ze sprzedaży przeznaczony jest na finansowanie projektu oraz zapłatę dla wolontariuszy.

Produkcja rozpoczyna się od sortowania butelek, po czym następuje rozdrabniane ich w fabryce. Powstałe włókna poliestrowe miesza się z bewełną i cynkiem. Tak przygotowana przędza jest barwiona, a materiał przesyłany do świątyni, gdzie dochodzi do ostatniego etapu produkcji – szycia.

Szata dzięki zawartości bawełny i cynku, redukuje ciepło i nieprzyjemne uczucie występujące podczas noszenia syntetycznych tkanin. Mnisi z plastikowych odpadów produkują również meble. Jak mówi jeden z nich:

Plastik nie musi być zły. Można go przetworzyć. Z plastiku możemy otrzymać cegły, a nawet asfalt. Chcę żeby wszyscy mieli świadomość na temat recyclingu.

Opracowanie: Rita Pulikowska
Źródło: reuters.com

Dodaj komentarz