Taksówkarz zabrał do siebie 100-letnią kobietę, która została wyrzucona przez krewnych
Alexandra Levchenko obchodziła niedawno 100. urodziny. Kobieta brała udział w II wojnie światowej. Jakiś czas temu doszło w jej życiu do tragedii, staruszka została oszukana przez swoich krewnych, którzy przejęli jej mieszkanie.
Alexandra Levchenko mieszkała podczas wojny w oblężonym Leningradzie. Kiedy w ciągu roku straciła syna, a później męża, postanowiła wrócić do swojej rodzimej Osetii Północnej.
Kobieta mieszkała tam w swoim mieszkaniu do 2002 doku, dopóki nie odnaleźli jej krewni, którzy zaoferowali jej opiekę w zamian za mieszkanie. Starsza kobieta zgodziła się, ale jak się później okazało, została wprowadzona w błąd, w wyniku czego pozostała bez dachu nad głową.
Seniorka znalazła się na ulicy, bez rodziny i żadnego wsparcia. Na szczęście los zesłał jej ludzkiego anioła o imieniu Ramiz Alijew, który zastąpił jej syna. Początkowo mężczyzna próbował znaleźć kobiecie mieszkanie, ale ostatecznie zabrał ją do siebie.
Aleksandra opowiedziała mu, jak przez lata wędrowała od jednego domu do drugiego, mieszkała na ulicy i pracowała do wieku 100 lat. Staruszka kopała ogrody, przygotowywała obiady i sprzątała. Teraz kobieta trafiła do dobrych ludzi i będzie mogła żyć komfortowo, nie martwiąc się o przyszłość.
Źródło: vestikavkaza.ru
człowiek o wielkim sercu