fbpx

Ten człowiek przez 15 lat żył bez grosza przy duszy… i dobrze sobie radził

Czy potrafiłbyś żyć bez pieniędzy? Polegać tylko na tym, co uda ci się znaleźć, co inni ci podarują, lub co zapewni ci natura? To właśnie udało się temu mężczyźnie. Oto jego historia.

Mężczyzna bez pieniędzy

Jesienią 2000 roku, 39-letni Daniel Suelo postanowił zacząć żyć bez pieniędzy. Oddał wszystko, co posiadał, zostawił ostatnie 30 dolarów w budce telefonicznej, i wyruszył na pustynię w Moab, Utah, żeby rozpocząć życie z dala od cywilizacji technologicznej. Żył tak przez 15 lat, powracając dopiero w 2016 roku, żeby zająć się swoimi starszymi rodzicami.

 

Jego wieloletni przyjaciel i autor, Mark Sundeen, postanowił napisać książkę o Suelo, którą zatytułował „The Man Who Quit Money” („Mężczyzna, który zrezygnował z pieniędzy”). Kiedy pierwszy raz usłyszał od Suelo o jego planie, pomyślał, że przyjaciel zwariował. Po kryzysie ekonomicznym w 2008 roku i zobaczeniu na własne oczy, jak żyje Suelo, nieco lepiej zrozumiał tę ideę.

„Oto mamy kogoś, kto mówi: nie wiem, jakie jest rozwiązanie, ale zamierzam się temu sprzeciwić. Nasz system pieniężny jest tak wielki, że nie jesteśmy w stanie go kontrolować i na wiele sposobów czujemy, że zostaliśmy przez niego zniewoleni. Co gorsza, czujemy, że nie możemy nic zrobić, aby to zmienić” – mówi Sundeen. – „Prawda jest taka, że gdyby każdy zaczął żyć jak przeciętny Amerykanin, świat upadłby szybciej, niż gdyby każdy żył tak, jak Suelo.”

Jak więc żył Suelo przez te 15 lat?

Żyjąc jak sam to nazywa w „gospodarce darów”

Suelo nie przyjmował pieniędzy, nie wymieniał świadomie towarów ani z nikim nie handlował. Nie przyjmował bonów żywnościowych ani nic innego, co oferował rząd.

„Moją filozofią było korzystanie tylko z tego, co było dane wolno lub porzucone, oraz to, co już istniało i działało” – oznajmił na swojej stronie internetowej.

 

Zmienił oficjalnie swoje imię z Shellabarger na Suelo, po hiszpańsku „ziemia”. Wyrzucił swoje prawo jazdy i paszport, i całkowicie zniknął z radaru.

Żył głównie na wolnym powietrzu, obozując na odludziu lub żyjąc w jaskiniach. Okazjonalnie zostawał w komunach lub spędzał noc czy dwie w domu życzliwego nieznajomego.

Dość często mieszkał w jaskiniach, żyjąc przez kilka lat w takiej na krawędzi urwiska w Parku Narodowym Arches w Utah. Ta jaskinia mierzyła 60 metrów długości i 15 metrów wysokości. Kąpał się w strumieniu, pił świeżą wodę, sam zdobywał pożywienie, i wyrzeźbił łóżko w kamieniu. Zbudował prowizoryczną kuchenkę, na której gotował padlinę, którą zebrał.

Jeśli jacyś turyści przypadkiem trafili na jego jaskinię, byli mile widziani, nawet jeśli jego samego tam nie było. Kiedy ją opuszczał, zostawiał w niej notkę, żeby dać innym znać, że mogli korzystać z jego domu, jeść jego zapasy, czytać jego książki, a nawet je ze sobą zabrać, jeśli chcieli.

Po kilku latach mieszkania w tej jaskini, znalazł go strażnik i ukarał mandatem w wysokości 120 dolarów za naruszenie zakazu obozowania w parku przez dłużej niż 14 dni. Kiedy Suelo powiedział mu, że nie używał pieniędzy, i nie miał nawet prawa jazdy, oboje pojechali do pobliskiego miasteczka, żeby zobaczyć się z sędzią i zdecydować, co zrobić.

Na szczęście dla Suelo, sędzia był życzliwy, i wspólnie uzgodnili karę w postaci 20 godzin prac społecznych w centrum dla wykorzystywanych kobiet i dzieci, wedle sugestii Suelo. Po odbyciu swojej kary wrócił do swojego życia, przenosząc się do mniejszej, lepiej ukrytej jaskini.

Jego celem w życiu zawsze było brać jak najmniej i oddawać jak najwięcej.

Tymczasowa zmiana

W 2001 Suelo mieszkał w komunie w Georgii, kiedy otrzymał pocztą zwrot z podatku. Ponieważ musiał dostać się na wesele przyjaciela na drugi koniec kraju, postanowił wydać pieniądze na nowy kabriolet, którym następnie przejechał przez Amerykę. Po tej tymczasowej przerwie w życiu bez pieniędzy, powrócił do swojego minimalistycznego stylu życia.

Co robi teraz

Dziś Suelo żyje w mieście Fruita w stanie Kolorado, gdzie opiekuje się swoimi starszymi rodzicami. Wyrobił nowy dokument prawa jazdy, dzięki czemu może wozić swoich rodziców. Aktualnie prowadzi bloga, Zero Currency, na którym dzieli się historiami z czasów życia w dziczy i mówi o tematach obejmujących kapitalizm i środowisko.

 

Tłumaczenie: Ola Kotlęga

Źródło: theheartysoul.com

 

Dodaj komentarz