fbpx

Bydgoszcz. Proboszcz zmienił kaplicę w ogrzewalnię dla bezdomnych

Proboszcz Bazyliki Mniejszej pw. św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy, postanowił stworzyć w parafialnej kaplicy ogrzewalnie dla bezdomnych. Korzysta z niej 20 do 30 osób, głównie starszych i schorowanych.

W kaplicy w miejscu, gdzie wcześniej stały ławki, pojawiły się koce i karimaty. Ksiądz Sławomir Bar zapewnia, że do środka wpuszcza jedynie trzeźwe osoby. Bezdomni mają zapewnione ciepłe posiłki oraz pomoc prawną, jeśli wymaga tego sytuacja.

Niestety pojawiły się również negatywne głosy. Część parafian podważa zasadność tej formy pomocy, wątpiąc, czy osoby korzystające z dobrego serca proboszcza będą w stanie zachowywać się w kaplicy odpowiednio do sytuacji.

W rozmowie z portalem Inowrocław Nasze Miasto ks. Bar wytłumaczył swoje intencje. „Pojawiły się pojedyncze głosy sprzeciwu, dlatego postanowiłem wyjaśnić wszystkim parafianom, dlaczego to robię. Uczyniłem to w ubiegłą niedzielę podczas kazania. Teraz, gdy noce zrobiły się bardzo chłodne, nie mogłem pozwolić, aby ludzie żyli na ulicy jak psy, by tam umierali z wychłodzenia. I to powiedziałem. Podczas kazania odwołałem się też do Ewangelii. Wyjaśniłem, że Pan Jezus zawsze stał za człowiekiem, a zwłaszcza za ludźmi ubogimi i potrzebującymi pomocy” – mówił proboszcz.

Duchowny dodał jeszcze, że jest odpowiedzialny za akcję „Bazylika pomaga”. „Rozwozimy też posiłki po całej Bydgoszczy. Trafiają do osób starszych i samotnych, np. z takich osiedli jak Błonie, Jachcice, Wyżyny, Bartodzieje, osiedle Leśne czy Miedzyń. Teraz z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia przygotowujemy też dla nich paczki żywnościowe” – dodał.

Nie jest to pierwsza tego typu akcja proboszcza, skierowana do potrzebujących. W marcu tego roku duchowny rozdawał bezdomnym jedzenie.

 

Dodaj komentarz