Policjanci wyprowadzili z pożaru 4-osobową rodzinę, na końcu wrócili się po psa
Policjanci z Białegostoku wyprowadzili z płonącego budynku 4-osobową rodzinę. Nie wahali się przed wejściem do środka płonącego budynku. Dzięki zdecydowanym działaniom udało im się uratować cztery osoby i psa.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek 1 marca, około godziny 23. Do policji wpłynęło zgłoszenie o pożarze domu jednorodzinnego w Porosołach.
Interwencja policjantów
Po dotarciu na miejsce, nad domem unosiły się już kłęby dymu. Funkcjonariusze natychmiast weszli do środka, po czym obudzili niczego nieświadomych domowników. Chwilę później wyprowadzili z domu 4-osobową rodzinę.
Okazało się, że w środku pozostał pies rodziny. Kiedy policjanci dowiedzieli się o czworonogu, zdecydowali się wrócić do środka, aby uratować zwierzaka.
– Policjanci wrócili do zadymionego domu, gdzie w jednym z pomieszczeń na łóżku zauważyli przestraszonego buldoga francuskiego. Funkcjonariusze szybko wyprowadzili również psa. Chwilę później na miejsce przybyła straż pożarna, która ugasiła pożar – informuje komenda policji.
Dzięki natychmiastowej reakcji funkcjonariuszy nie doszło do tragedii.