fbpx

Proboszcz zainstalował na dachu kościoła fotowoltaiczne krzyże

Na dachu kościoła parafialnego we wsi na Kaszubach zamontowano panele fotowoltaiczne w kształcie krzyża. Mimo oczywistych zalet ekologicznych, zdania na ten temat są wśród parafian podzielone.

Instalacja paneli fotowoltaicznych to w obecnych czasach coś zupełnie normalnego. Powstają one przy domach prywatnych, instytucjach, a nawet kościołach. W każdym z tych miejsc pozwalają one swojemu właścicielowi ograniczyć wydatki na rachunki na energię elektryczną. Proboszcz z Łubiany, który skarżył się wiernym na wysokie koszty oświetlenia kościoła, też postanowił założyć na świątyni fotowoltaikę.

Na dachu kościoła parafii Łubiana w województwie pomorskim zainstalowano panele słoneczne, które zostały ułożone w kształt krzyży. Taki właśnie układ zaproponował biskup diecezji pelplińskiej, który wydał zgodę na montaż fotowoltaiki. Postawił warunek – albo panele będą tworzyły znak krzyża, albo nie będzie jego zgody.

https://twitter.com/WujaJurek/status/1389268817541541889?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1389268817541541889%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fpulsembed.eu%2Fp2em%2FHmdlyogCN%2F

Koszt instalacji kilkudziesięciu paneli fotowoltaicznych został sfinansowany ze zbiórki przeprowadzonej przez proboszcza, który po mszy, w ogłoszeniach duszpasterskich podawał numer konta, na które można wpłacać datki tytułem: „na cele kultu religijnego – na pokrycie kosztów instalacji fotowoltaicznej”.

Nie wszystkim parafianom spodobał się pomysł, by panele na dachu kościoła parafialnego tworzyły krzyże. Uważają, że to obraza sacrum. Złośliwi komentują w mediach społecznościowych: „Kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Fotowoltaicznej”.

Dodaj komentarz