fbpx

Kot wyskoczył z 5. piętra płonącego budynku

Strażacy z Chicago byli świadkami niecodziennego wydarzenia. Z mieszkania na piątym pietrze płonącego budynku wyskoczył kot. Zwierzę wylądowała na skrawku trawy „na czterech łapach” i spokojnie odeszło.

Jeden ze strażaków z chicagowskiej straży nagrywał pożar 6-piętrowego budynku, kiedy w wybitym oknie płonącego mieszkania pojawił się czarny kot. Chwilę chodził po parapecie i zdecydował się na skok.

„Na cztery łapy”

Kot wyskoczył przez okno i wylądował, odbijając się od ziemi, na trawniku przed budynkiem, po czym zwyczajnie odszedł, wprawiając obserwatorów w zdumienie.

Biorąc pod uwagę standardowe wysokości budynków, okno na piątym piętrze znajduje się na wysokości około 18-20 metrów.

  • Wszedł pod mój samochód i ukrył się. Po kilku chwilach, jak doszedł do siebie, wrócił pod ścianę i próbował wspiąć się ponownie do mieszkania  – opisywał Larry Langford, rzecznik chicagowskiej straży. Dodał także, że kot nie odniósł obrażeń. Straż próbuje odnaleźć jego właściciela.

W pożarze budynku nikt nie ucierpiał

Dodaj komentarz