fbpx

Budesonid. Tani lek na astmę łagodzi objawy COVID-19

Budesonid, tani lek od dawna stosowany u chorych na astmę, może być przydatny w leczeniu COVID-19 – twierdzą naukowcy z Oksfordu. Ordynowanie go chorym, choć w w ograniczonym zakresie, zatwierdził właśnie NHS, czyli brytyjski odpowiednik Narodowego Funduszu Zdrowia.

Na początku pandemii wydawało się, że osoby, które chorują na astmę lub przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP), będą bardziej niż inni narażone na skutki zakażenia koronawirusem.  Co ciekawe, z obserwacji lekarzy wynikało jednak, że ci pacjenci wcale nie zapełniają szpitali. Nie stanowili również grupy, która dominowałaby wśród innych chorych na COVID-19.

Obserwacje te potwierdzały badania naukowe. Chorzy na astmę i POChP nie mieli zwiększonego ryzyka zachorowania na COVID-19. Prawdopodobnie zawdzięczali to lekom, które przyjmują. W kilku badaniach laboratoryjnych dowiedziono, że niektóre z nich, np. sterydy wziewne, hamują namnażanie się wirusa w ludzkich komórkach. W dodatku, kiedy u chorych z zapaleniem płuc wywołanym SARS-Cov-2 zastosowano jeden ze steroidów podawanych w inhalacji, uzyskano poprawę stanu zdrowia.

Tym tropem poszli naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Przeprowadzili badanie, którego wyniki opublikowali w najnowszym numerze czasopisma medycznego „The Lancet”. Naukowcy sprawdzali, jakie leki mogłyby pomóc osobom, które w domu chorują na COVID-19. W badaniu uczestniczyło prawie 2 tys. pacjentów. Wszyscy oni byli narażeni na wysokie ryzyko ciężkiego przebiegu choroby. Były to bowiem osoby, które miały ponad 50 lat i były dotknięte byli różnymi problemami zdrowotnymi, oraz pacjenci powyżej 65 roku życia. Około 750 losowo wybranych chorych dostało do domu łatwy w użyciu inhalator z budezonidem, powszechnie stosowanym na astmę, tanim lekiem, dostępnym także w Polsce. Ponad 1000 pacjentów, stanowiących grupę kontrolną, otrzymało standardową pomoc – mieli przyjmować przeciwgorączkowy paracetamol i kontrolować poziomu tlenu we krwi.

Naukowcy obserwowali pacjentów przez 28 dni. W grupie kontrolnej pacjenci dochodzili do siebie zazwyczaj po dwóch tygodniach. Natomiast wśród osób, którym przepisano budezonid, czas zdrowienia był krótszy o trzy dni. – Dowiedziono, że budesonid nie tylko zmniejsza czas trwania choroby o trzy dni, ale także łagodzi uciążliwe objawy COVID-19, jak suchy kaszel. Wiadomo bowiem, że wziewne sterydy zmniejszają nadreaktywność oskrzeli – mówi dr Piotr Dąbrowiecki z Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie.

Pacjentowi, który choruje w domu na COVID-19 i ma uciążliwy, suchy kaszel, lekarz mógłby zatem rozważyć podanie budesonidu. Dr Dąbrowiecki podkreśla jednak, że lek ten nie został oficjalnie zatwierdzony ogólnie do stosowania w leczeniu COVID-19. Potrzebna jest ocena wyników badania przez instytucje rejestrujące produkty medyczne.

Źródło: newsweek.pl, termedia.pl

Dodaj komentarz