Twarz noblistki na znaczku pocztowym. Pisarka podsumowała: mam pewne obawy!
Twarz noblistki Margaret Atwood została uwieczniona na kanadyjskim znaczku pocztowym. Podczas premiery autorka „Opowieści podręcznej” wyznała, że w dzieciństwie wyławiała koperty z koszy na papier, aby pozyskać znaczki do swojej prywatnej kolekcji.
Margaret Atwood, uznana na całym świecie pisarka, autorka książek, które zostały przeniesione na mały ekran, w tym rewolucyjnej „Opowieści podręcznej” oraz „Grace i Grace” już w dzieciństwie była zapaloną filatelistką. Wiele unikatów pozyskiwała z … koszy na śmieci, gdzie wyrzucano przeczytaną korespondencję.
–To wielki zaszczyt znaleźć się na znaczku, zwłaszcza jeśli się było małym dzieckiem, które wyławiało koperty z koszy na papier, by pozyskać znaczki – powiedziała, dodają, że widzi w tym pewną ciekawą kontynuację.
–Być może w przyszłości jakaś młoda osoba znajdzie moją głowę w koszu na papier, wytnie ją i zachowa w albumie ze znaczkami, jeśli nadal będą takie rzeczy. A jeszcze później z kolei ta młoda osoba może znajdzie się na znaczku.
W honorowym dniu, podczas uroczystości z okazji wyemitowania znaczka, w Bibliotece Publicznej w Toronto autorka wygłosiła publiczny odczyt. W typowym dla siebie dowcipnym stylu wyznała, że cieszy się niezwykłą chwilą – choć jak na ironię – bycie twarzą na znaczku pocztowym nie zawsze świadczyło o społecznym uznaniu, bynajmniej nie w latach 40., (to wtedy Margaret zbierała znaczki do własnego klasera).
– W ten sposób poznałam Islandię, wulkany, palmy, ale to były lata 40., więc dowiedziałam się też, że znalezienie się na znaczku nie znaczy, że jesteś dobrą i godną podziwu osobą, lecz może w rzeczywistości oznaczać, że jesteś tyrańskim dyktatorem. W moim przypadku już na to za późno – dodała.
Autorka w zabawnym przemówieniu wyznała, że informacja o wyborze Canada Post był dla niej sporym zaskoczeniem. Sama Atwood dowiedziała się o tym od znajomego w jej wieku, który skomentował ów wybór kanadyjskiej instytucji następującymi słowami – „a nawet nie jesteś martwa!”. Noblistka wyznała, że ma pewne obawy – w końcu jej twarz będzie widniała nie tylko na prywatnej korespondencji, ale równie na wezwaniach do zapłaty i rachunkach. Ostatecznie jednak jest to powód do dumy i radości.
TUTAJ przeczytasz o najpiękniejszym znaczku na świecie z … Polski!
Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: You Tube oraz booklips.pl
Pingback:Twarz noblistki na znaczku pocztowym. Pisarka podsumowała: mam pewne obawy! – Nowinki ze świata
Pingback:Twarz noblistki na znaczku pocztowym. Pisarka podsumowała: mam pewne obawy! – Co w kraju