fbpx

Keanu Reeves przekazał ponad 30 milionów dolarów na badania nad nowotworami

O gaży Keanu Reeves za Matriksa krąży już wiele historii. Przez lata panowało przekonanie, że aktor wypłacił ze swojej kieszeni premie dla członków ekipy zajmującej się efektami specjalnymi przy trylogii. Teraz pojawiły się inne informacje.

Keanu Reeves rzekomo przekazał większość swoich dochodów za „Matriksa” ośrodkom badawczym, które zajmują się nowotworami. Jak podaje LADbible, Reeves oddał „około 70%” swojej pensji organizacjom badającym głównie białaczkę.

Według The New York Post, Keanu mógł zarobić za pierwszego „Matriksa” nawet 45 milionów dolarów – 10 milionów na początku produkcji, a potem kolejne 35 milionów dolarów za wyniki finansowe filmu. Jak wspomnieliśmy, aktor miał przekazać około 70% dochodów, czyli ponad 30 milionów dolarów.

Motywów takiego działania było kilka — jednym z nich był fakt, że jego młodsza siostra Kim mierzyła się wówczas z nowotworem, który zdiagnozowano u niej już w 1991 roku.

Na tym jednak jego filantropijna działalność się nie zakończyła — Reeves po ozdrowieniu swojej siostry postanowił sfinansować własną fundację non-profit.

Jak sam stwierdził w rozmowie z Ladies Home Journal w 2009 roku, nie lubi się chwalić swoją działalnością charytatywną:

Mam własną fundację, która działa od 5, czy 6 lat. Pomaga kilku szpitalom dziecięcym i ośrodkom badania nowotworów. Nie lubię chwalić się swoim imieniem, czy podpisywać się pod takimi rzeczami. Wolę pozwolić fundacji na robienie tego, co robi jak najlepiej.

Warto dodać, że w 2020 roku Reeves wystawił na aukcję 15-minutową „randkę” ze sobą na Zoomie. Przychody z tej inicjatywy zostały przeznaczone dla organizacji Camp Rainbow Gold, która zajmuje się pomocą dzieciom cierpiącym z powodu nowotworów.

Źródło: dailymail.co.uk

Dodaj komentarz