fbpx

Co było w Chajul? Polacy na tropie archeologicznego odkrycia

Międzynarodowy zespół badaczy pod kierownictwem profesora Jarosława Źrałki z Uniwersytetu Jagiellońskiego podzielił się niedawno niezwykłym odkryciem. Na ścianach gwatemalskiego domu w Chajul odnaleziono malowidła datowane na koniec XVII lub początek XVIII w.

Co było w Chajul?

Wielka przygoda rozpoczęła w 2003 r., kiedy jeden z mieszkańców gwatemalskiego miasta Chajul naprawiał uszkodzony dach swojego starego domu. Lucas Asicona Ramirez nie sądził, że odkryte przez niego malowidła przyciągną na jego podwórko międzynarodową grupę uczonych. Jak się jednak okazało, nie był to jedyny dom pokryty malowidłami w stylu prekolumbijskim. Zdaniem badaczy dawne domy w Chajul mogły być siedzibą ważnych członków lokalnych społeczności – zwanych cofradias, którzy zajmowali się organizacją świąt religijnych. Malowidła, w których dominowały pigmenty typowe dla Majów sprzed czasów konkwisty – przedstawiały ważne wydarzenia kulturalne i życie dawnych mieszkańców.

Chajul
fot. Jarosław Źrałka / Robert Słaboński

Jest więcej takich miejsc

Badacze pod kierownictwem dr. hab. Jarosława Źrałki z Uniwersytetu Jagiellońskiego opisali nietypowe znalezisko w 2020 r. w czasopiśmie „Antiquity”. Dom Lucasa Asicona Ramireza jest jednym z kilku. Pierwszy kontakt z muralami miał miejsce w 2011 r., gdy ekipa pracowała w Nakum – prekolumbijskim ośrodku Majów w północnej Gwatemali.

Nasz kodyrektor, gwatemalski archeolog Juan Luis Velasquez, opowiedział nam o wyjątkowych malowidłach, jakie widział w Chajul kilka lat wcześniej, we wnętrzu jednego z domów. Velasquez pracował przez wiele lat w regionie Ixil, gdzie leży Chajul – wyjaśnił dla magazynu „Focus Historia” dr hab. Jarosław Źrałka.

Zespół postanowić udać się na miejsce do Chajul i zobaczyć znalezisko na własne oczy. Chajul było ważnym, starożytnym ośrodkiem jeszcze przed pojawieniem się Hiszpanów. Badacze sądzili, że odnajdą tam znacznie więcej ciekawych symboli niż te na jednym domu.

Pamiętam moment, kiedy wszedłem do domu Lucasa Asicony; czułem się tak, jakbym przeniósł się o kilka wieków wstecz. Niewielkie pomieszczenie, z którego ścian spoglądały na nas postacie w dziwnych strojach, ni to indiańskich ni hiszpańskich, w środku piec kuchenny, tuż obok niego łóżko i domowe sprzęty – powiedział.

Chajul
fot. Jarosław Źrałka / Robert Słaboński

Potrzebne są fundusze

Choć odkrycie miało miejsce w 2011 r. badaczom udało się pozyskać fundusze na dalsze eksploracje dopiero w roku 2015 – tym razem od osoby prywatnej – Helene Zaleski. W 2018 r. Narodowe Centrum Nauki (NCN) przyznało kilkuletni grant na dokumentację, konserwację i badania fresków w Chajul.

Jedno co mogłem powiedzieć po wstępnych oględzinach, to że freski były wyjątkowe pod każdym względem i niepodobne do niczego, co do tej pory widziałem – dodał dr hab. Jarosław Źrałka.

Na ilu domach łącznie widnieją malowidła w prekolumbijskiej stylistyce? Tego zespół nie jest jeszcze w stanie powiedzieć. Dzięki grantowi i zaangażowaniu lokalnej społeczności być może w najbliższych latach uda się odnaleźć więcej starożytnych murali.

Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło:  Focus.pl

fot. Jarosław Źrałka / Robert Słaboński

Dodaj komentarz