fbpx

Bakterie kontra arsen. Żywy filtr może stać się przełomem

Arsen to bardzo toksyczny pierwiastek występujący naturalnie w skorupie ziemskiej. Jest substancją szkodliwą dla zdrowia, negatywnie wpływając na procesy enzymatyczne w komórkach organizmu i wykazując działanie rakotwórcze. Arsen zakłóca pracę układu nerwowego, układu krążenia, oddechowego i reprodukcyjnego, ma niekorzystny wpływ na produkcję hormonów i odporność organizmu.

Niestety, poprzez działalność człowieka jego stężenie w wodach gruntowych sukcesywnie rośnie, ale przez długie lata nie udawało się znaleźć sposobu, aby wyeliminować go ze zbiorników wodnych. Jednak niedawno pojawiło się światełko w tunelu. Naukowcy z kanadyjskiego Uniwersytetu Waterloo wpadli na pomysł, jak skonstruować filtr, który skutecznie oczyści, a przynajmniej zredukuje stężenie arsenu w wodzie.

Pod lupę wzięto wodę z kanadyjskiego Long Lake, które od dawna boryka się z wypłukiwaniem arsenu do wód powierzchniowych. Przyczyną tego jest położona niedaleko, zamknięta w latach 30-tych XX wieku, kopalnia złota, która spowodowała utrzymujące się aż do teraz skażenie jeziora. Arsen i jego  związki bezproblemowo rozpuszczają się w wodzie, co powoduje, że niełatwo jest go usunąć.

Na nową metodę filtracji wpadli naukowcy z University of Waterloo wykorzystując do budowy swojego nowego filtra dość pospolite materiały takie jak wióry drzewne, leśną ściółkę w postaci liści, wapień i opiłki żelaza.

Ale to nie one same w sobie stanowią skuteczny filtr. Tworza one pożywkę dla bakterii, które są w stanie przetwarzać arsen i jego związki usuwając go tym samym z wody. Zatem są one tylko ogniwem pośrednim, które pomaga bakteriom spełnić ich rolę. Arsen i wszystkie toksyczne związki, które go zawierają osadza się w obrębie tego osobliwego żywego filtra stworzonego przez naukowców.

Testy przeprowadzone na próbkach wody pobranej z jeziora Long Lake wykazały dość spore obniżenie stężenia arsenu, co oznacza, że metoda naukowców z Uniwersytetu Waterloo działa.

Teraz badacze muszą ustalić ważniejszą kwestię – czy opracowana technologia okaże się na tyle skalowalna, że przy pomocy żywych filtrów będzie można oczyścić z arsenu całe Long Lake, a jeśli tak, to ile to potrwa.

Trzymamy kciuki, aby się udało.

 

TUTAJ przeczytasz inne ciekawe artykułu o filtrach wody i powietrza.

 

 

Opracowanie: Agata Pałach, blog Nigdy za późno

Źródło: chip.pl

 

Dodaj komentarz