fbpx

David Hasselhoff wziął udział w kampanii która ma uratować milion żółwi

Aktor znany z serialu „Słoneczny patrol”, w którym występował przez 12 lat, ponownie założył swoje czerwone spodenki i ratowniczą bluzę, żeby wystąpić w kampanii światowego lidera produkcji saturatorów SodaStream. Firma razem z organizacją SEETurtles.org zorganizowała akcję ratowania małych żółwi przed śmiertelną pułapką — plastikiem.

”Słoneczny patrol” był jednym z najpopularniejszych seriali latach 90. Zdjęcia kręcone na plaży Malibu dostarczały wszystkiego, czego oczekiwali widzowie. Od przygód i spektakularnych scen ratowania ludzi z opresji w wodzie, aż po historie płomiennych romansów głównych bohaterów.

Piasek i woda tworzyły fantastyczny klimat, o którym marzył każdy widz serialu. David Hasselhoff i Pamela Anderson dzięki swoim rolom stali się ikonami popkultury i nawet jeśli jakimś cudem nie oglądaliście nigdy samego serialu, na pewno kojarzycie jego słynny soundtrack i czołówkę z biegnącą, skąpaną w słońcu ekipą.

Występy w serialach ”Nieustraszony” i właśnie w ”Słonecznym patrolu” zapewniły Davidowi nawet miejsce w Księdze rekordów Guinnessa jako ”najczęściej oglądanej gwieździe telewizyjnej na świecie”. Oczywiście z czasem jego blask osłabł, ale jak to często bywa z ikonami poprzednich dekad, w końcu popkultura upomniała się o niego na fali sentymentu do lat 90. i wystąpił między innymi w „Strażnikach Galaktyki”. Zaszczycił swoją obecnością także serię „Rekinado”, czyli hitowych komedio-horrorów klasy B z rekinami w roli głównej. I chociaż obecnie Hoff dobija do 70-tki, nadal trzyma się świetnie!

W słusznej sprawie

Jednym z powodów, dla którego Hasselhoff stał się legend,ą jest rola ratownika, w którą się wcielił — budzi ona same pozytywne skojarzenia. Dobrze zbudowanemu, opalonemu bohaterowi, który pomagał ludziom, niczego nie brakowało. Tak też jest z samym Davidem, który słynie ze swojego pozytywnego nastawienia do życia.

Mimo upływu lat Hasselhoff trzyma się bardzo dobrze, żartując często ze swojego wizerunku wiecznego chłopaka. W kampanii SodaStream klimat telewizji z lat 90. zostaje celowo podkręcony, żeby całość wydawała się zabawna — pojawia się malowana farbami vintage reklama z wyraźnie młodszą wersją Davida, dramatyczna muzyka, a akcja kończy się… obezwładnieniem plastikowej butelki.

Wszystko po to, żeby uratować małego żółwia morskiego. I w tym momencie sprawa robi się poważna, chociaż jest podana z mrugnięciem oka. SodaStream, rozpoczynając współpracę z organizacją SEETurtles.org, zobowiązała się, że za każdy zakupiony na świecie saturator uratuje jednego morskiego żółwia. Akcja zorganizowana jest wokół Dnia Ziemi, ale potrwa cały kwiecień, więc uratowanych zostanie mnóstwo z nich!

Dlaczego ta akcja jest tak ważna?

Już dziś bioróżnorodność oceanów jest zagrożona przez m.in. ogromną produkcję jednorazowych plastikowych butelek. Stanowią one śmiertelne zagrożenie dla żółwi, które mogą się w nich zaklinować, prowadząc do ich szybkiej śmierci, albo je zjeść, gdy zmienią się w mikroplastik, tym samym wypełniając ich organizm treścią, której nie jest w stanie strawić. Dlatego tak ważne jest działać tu i teraz. Jako lider w dziedzinie saturatorów SodaStream szacuje, że do 2025 roku za sprawą ich ekspresów do gazowania wody, zastępujących tysiące jednorazowych opakowań, użytkownikom systemu uda się wyeliminować 78 milionów jednorazowych plastikowych butelek z obiegu!

2 thoughts on “David Hasselhoff wziął udział w kampanii która ma uratować milion żółwi

Dodaj komentarz