Ich mózgi starzeją się wolniej. Oto plemię najzdrowsze na świecie!
Plemię zamieszkujące rejony Boliwii najzdrowszą społecznością na świecie? Badacze z Kalifornii twierdzą, że członkowie rdzennego ludu Tsimane nie mają żadnych oznak chorób serca, ale również posiadają najzdrowsze mózgi na świecie. Jak to możliwe?
Najzdrowsi na świecie
Badacze z Uniwersytetu Południowej Kalifornii przebadali członków rdzennego plemienia żyjącego na terenach Amazonii. Lud Tsimane – boliwijskie plemię, odżywia się głównie roślinnie, a ponad 90 proc. wszystkich pokarmów stanowią produkty świeże, naturalne i nieprzetworzone. I choć członkowie plemienia nie posiadają dostępu do służby zdrowia, umieralność w wyniku chorób układu krążenia jest praktycznie zerowa. Tym samym w 2017 r. uznano Tsimanów za najzdrowszy pod względem kardiologicznym lud na całym świecie. Jak wyjaśniają naukowcy – to zasługa nie tylko naturalnej diety ubogiej w tłuszcze zwierzęce i bogatej w błonnik, ale również dużej aktywności fizycznej. Nowe badania nie tylko potwierdzają tę tezę, ale również rozszerzają je na inne obszary.
„W 2001 r. w ramach projektu Tsimane healt and Life History antropologowie zaczęli dokładnie badać tryb ich życia. Życie w dżungli jest prymitywne i trudne – nie ma prądu ani wodociągów. Przez wiele godzin dziennie ludzie zajmują się zbieraniem owoców i korzeni, uprawą zboża i manioku, którego bulwy zawierają dużo skrobi” – napisał prof. dr Andreas Michalsen w bestsellerowej książce „Zamień leczenie na jedzenie”.
„Owady i pasożyty roznoszą infekcje prowadzące do stanów zapalnych w organizmie i na skórze. Brak jest opieki medycznej. Pomimo to prognozowana długość życia jest stosunkowo wysoka, wynosi bowiem aż siedemdziesiąt dwa lata” – dodał.
Mózg w świetnej kondycji
Ci sami badacze, którzy w 2017 r. przebadali serca członków plemienia Tsimane, postanowili sprawdzić, w jakim stanie są ich mózgi. Pokonując przeszkody logistyczne udało im się przebadać 700 osób z grupy wiekowej 40–95 lat (głównym narzędziem do pomiaru była tomografia komputerowa). Jak się okazało, mózgi osób z plemienia były o 70 proc. w lepszej kondycji niż mózgi osób z zachodniego społeczeństwa w tym samym wieku. Warto dodać, że zarówno w jednej jak i w drugiej grupie badanych zauważono wysoki poziom markerów stanu zapalnego. Jak jednak wyjaśniają naukowcy – u osób z krajów zachodnich wskaźnik ten jest powiązany z ubytkami tkanek mózgu i demencją – jest zatem długotrwałym procesem zapalnym. Natomiast u członków plemienia – tak jak napisał Andreas Michalsen – stan zapalny na ogół jest krótkotrwały i doraźny – wiąże się bowiem ze zwalczaniem infekcji i pasożytów.
Blue Zone
Najnowsze badania tylko potwierdzają, że im mniej przetworzona dieta i im większa aktywność fizyczna – tym prognozowana długość życia jest bardziej obiecująca – a życie pozbawione chorób przewlekłych. Podobna tendencja została szczegółowo opisana w wielu publikacjach na temat grup żyjących w tzw. „blue zone” – czyli „niebieskich strefach”. Przypomnijmy, że są to obszary, w których odsetek zdrowych stulatków jest najwyższy na świecie. Do „blue zone” zaliczamy włoską Sardynię, japońską Okinawę, Kostarykę, grecką Ikarię, Kretę i kalifornijską Loma Lindę. Po więcej zapraszamy do książek „Zamień leczenie na jedzenie” prof. dra Andreasa Michalsena oraz „Blue Zone” Dana Buettnera.
Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: national-geographic.pl
Zdjęcia: bbc.com
