Protokół Buhnera. Zalecenia znanego zielarza na wirusowe zakażenia układu oddechowego
Stephen Harrod Buhner to światowej klasy specjalista w dziedzinie ziołolecznictwa. Ten gruntownie wykształcony, interdyscyplinarny, niezależny naukowiec i badacz, członek Schumacher College w Wielkiej Brytanii, pochodzi z długiej linii znanych amerykańskich lekarzy i zielarzy (tj. Leroy Burney, Elisabeth Lusterheide, C.G.Harrod), którzy przekazali mu ogromną wiedzę praktyczną.
Jest autorem 23 pozycji książkowych, dziesiątków artykułów do czasopism, licznych komentarzy oraz opowiadań, esejów i wierszy. Prawa do druku jego twórczości zostały sprzedane do 20 krajów świata, a wiele z jego książek otrzymało prestiżowe nagrody, z których – jak sam mówi – najbardziej satysfakcjonująca jest nagroda za książkę „The Lost Language of Plants” („Zaginiony język roślin”) wydaną przez Nautilus i BBC.
Wszechstronna twórczość Buhnera oraz jego trafne sugestie pojawiają się w publikacjach w Ameryce Północnej i Europie, w tym w: Common Boundary, Apotheosis, Shaman’s Drum, New York Times, CNN oraz Good Morning America. Stephen prowadzi wykłady w całych Stanach Zjednoczonych na temat ziołolecznictwa, świętości świata roślin oraz inteligencji Natury.
W ostatnim czasie Stephen udostępnił swoje obserwacje oraz sugestie dotyczące postępowania w przypadku profilaktyki, zakażenia oraz zespołu pokoronawirusowego w związku z pandemią SARS-CoV -2
Oto krótki fragment z tego opracowania, które w całości znajdziecie TU
Zasadniczo, najskuteczniejszym podejściem do leczenia SARS-CoV-2 za pomocą ziół byłoby rozważenie trzech różnych sytuacji:
- Zmniejszenie ryzyka pojawienia się infekcji;
- Leczenie aktywnej infekcji;
- Leczenie zespołu pokoronawirusowego.
Oto moje sugestie:
Oprócz wszystkich bez końca przytaczanych (a teraz już nużących) upomnień, żeby myć ręce, nosić maski oraz praktykować samoizolację (powtarzanych do znudzenia przez zbyt wielu lekarzy i naukowców), najlepszym punktem wyjściowym będzie aktywne wspieranie systemu odpornościowego. Po drugie, uważam, że codzienne przyjmowanie ogólnoustrojowego środka przeciwzapalnego (takiego jak chociażby mangiferyna lub korzeń Rdestowca ostrokończystego), przeciwzakrzepowego i fibrynolitycznego (takiego jak np. lumbrokinaza), oraz kwasu L-jabłkowego pomoże organizmowi przygotować się na wypadek, gdyby pojawiło się czynne zakażenie. W związku z tym:
Preparat na odporność (zapobiegawczo… do stosowania przed pojawieniem się infekcji): Eleutherococcus senticosus (Żeń-szeń syberyjski; 2 części), Astragalus (traganek; 2 części), Cordyceps (maczużnik; 1 część), Rhodiola (różeniec; 1 część), Glycyrrhiza (lukrecja; 1 część). Dawkowanie: 1 łyżeczka 3x dziennie.
Ogólnoustrojowy środek przeciwzapalny: Najlepszy, jaki znam to preparat składający się z Mangifera indica (mango syberyjskiego), standaryzowany na 60% zawartości mangiferyny. Działa przeciwzapalnie szczególnie w przypadku tego rodzaju stanów zapalnych, jakie pojawiają się w uszkodzonych płucach oraz innych narządach. Istnieje wiele bardzo dobrych badań nad mangiferyną i jej działaniem na różne narządy w leczeniu uogólnionego stanu zapalnego (patrz: Google Scholar). Jedynym dobrym źródłem w Stanach Zjednoczonych jest Green Dragon Botanicals w Vermont. Dawkowanie: 1-3 kapsułki 3x dziennie. Korzeń Rdestowca ostrokończystego również jest bardzo dobry, przede wszystkim dlatego, że stabilizuje i chroni strukturę śródbłonka: 1 łyżeczka nalewki 3x dziennie. (To zioło jest dobre na wiele innych problemów, których doświadcza starzejący się organizm, jako że zawiera ono resweratrol; bez względu na to, co ci dolega, jest do dobre zioło spożywcze do codziennego użytku.)
Lumbrokinaza: 1 kapsułka rano i 1 kapsułka wieczorem.
Owszem, możesz zamiennie używać nattokinazy lub serrapeptazy. Jednak… lumbrokinaza jest 30 razy silniejsza niż nattokinaza i 300 razy silniejsza niż serrapeptaza. Z uwagi na silne krzepnięcie krwi podczas infekcji COVID-19, sądzę że lumbrokinaza jest najlepszym rozwiązaniem. Serrapeptaza ma również inne funkcje, dzięki którym jest przydatna podczas infekcji (mimo że nie jest szczególnie dobrym środkiem fibrynolitycznym): reguluje wahania temperatury w organizmie, obniża ciśnienie w zatokach i stan zapalny zwłaszcza podczas infekcji, wspiera rozpad fibryny (ale niezbyt dobrze), rozkłada śluz w płucach, pomaga rozbić krążące toksyny i resztki komórkowe, wykazuje ogólne działanie przeciwzapalne, i jest szczególnie dobra w łagodzeniu obrzęku oraz drobnych bólów w całym ciele. Jest bardzo pożytecznym dodatkiem w leczeniu schorzeń płuc, takich jak przewlekła choroba obturacyjna płuc. Nattokinazę najlepiej stosować na lekkie problemy z nadkrzepliwością, oraz w celu rozbicia fibryny (lub zbliznowaceń) w organizmie. Obie wspierają zdrowie układu krążenia. (Uwaga: niektórzy uważają, że lumbrokinaza powstała na bazie robaków jest lepsza niż jej syntetyczna, chemicznie wytwarzana odmiana. Najlepsza z nich wydaje się być ta marki Canada RNA, jest jednak bardzo droga; jej dawka stanowi połowę tej w przypadku odmiany syntetycznej.)
Uwaga: Nattokinaza i lumbrokinaza powinny być stosowane z ostrożnością, jeśli przyjmujesz farmaceutyczne leki rozrzedzające krew.
Kwas L-jabłkowy: 600 mg dziennie (może – ale nie musi – powodować rozwolnienie).
Powtórzmy raz jeszcze – żeby pomóc zapobiegać infekcji:
- Nalewka: Eleutherococcus senticosus (Żeń-szeń syberyjski; 2 części), Astragalus (traganek; 2 części), Cordyceps (maczużnik; 1 część), Rhodiola (różeniec; 1 część), Glycyrrhiza (lukrecja; 1 część). Dawkowanie: 1 łyżeczka 3x dziennie.
- Mangifera indica (mango syberyjskie), standaryzowane na 60% zawartości mangiferyny, 1-3 kapsułki po 200 mg, 3x dziennie.
- Kwas L-jabłkowy (MALIC ACID), 600 mg dziennie.
- Lumbrokinaza, 1 kapsułka (600.000 IU, tj. 40 mg), rano i wieczorem.
Niektóre środki roślinne opisane w opracowaniu znajdziecie na przykład TU