fbpx

„Walczyłam z rekinem i wygrałam”. 10-latka pokonała śmiertelne zagrożenie

Dla 10-letniej dziewczynki  to miało być zwykłe niedzielne popołudnie spędzone z przybraną babcią oraz młodszym bratem, ale w kilka chwil Jasmine Carney stanęła przed śmiertelnym zagrożeniem. Musiała zmierzyć się z atakiem rekina.

Do przerażających scen, niczym z filmów z serii „Szczęki’ doszło w ubiegłą niedzielę na plaży Hobe Sound na Florydzie. Dziesięciolatka, jak zwykle, postanowiła odpocząć od nieznośnego upału, biorąc kąpiel w wodzie. Nagle poczuła rozdzierający ból w nodze. Z przerażeniem spojrzała w dół, gdzie zobaczyła rekina, który wgryzł się w jej stopę.

Poczułam, że coś mnie chwyciło. Wyglądało na dość duże i było szare. To bardzo bolało – powiedziała w rozmowie z lokalną telewizją WPTV. Dziewczynka nie straciła jednak zimnej krwi. Postanowiła walczyć o życie. Dzielna 10-latka odstraszyła bestię, kopiąc ją z całych sił, a następnie ile sił w nogach uciekła w kierunku plaży, i to pomimo silnie krwawiącej stopy.
Walczyłam z rekinem i wygrałam – powiedziała z dumą kilka dni po ataku, znajdując się na szpitalnym łóżku. Zaskoczenia z powodu odwagi wnuczki nie kryje babcia, Stephanie Carney.

Przybiegła na plażę, krzycząc: „Babciu! Babciu! Coś mnie ugryzło”. Wtedy zobaczyłam krew i natychmiast wezwałam ratownika – opowiedziała kobieta. Ratownicy natychmiast pospieszyli z pomocą. Umieścili opaskę uciskową na w okolicach kostki dziewczynki, żeby zatrzymać krwawienie. Następnie Jasmine została przetransportowana drogą powietrzną do pobliskiego szpitala. Medycy byli zdumieni tym, jak spokojna była po traumatycznym przeżyciu.

https://twitter.com/NBCPhiladelphia/status/1598017804644515850?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1598017804644515850%7Ctwgr%5E5d2e5215386b3ffa9285ff9a7309f851a978485b%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwydarzenia.interia.pl%2Fzagranica%2Fnews-rekin-zaatakowal-10-latke-jej-reakcja-zdumiewanId6446227

Dr Nir Hus, który opiekował się 10-latką, powiedział: – Była bardzo spokojna i pozytywnie nastawiona od samego początku. 
Lekarz podkreślił, że na całe szczęście rekin nie zdążył ugryźć innego miejsca, a rana pomimo głębokich rozdarć skóry, nie była tak groźna, jak  mogło się wydawać. Dziewczynka przeszła konieczną operację. Obecnie jej stan jest określany jako stabilny. W rozmowie z mediami 10-latka przypisała zachowanie spokoju po ataku wpływowi swojego sześcioletniego brata. – Wiem, że on nie chciałby, abym się bała. To najlepszy brat na świecie – podkreśliła. Według lekarzy dziewczynka w ciągu sześciu miesięcy powinna całkowicie wrócić do zdrowia.

 

Zobacz też:

Źródło: wydarzenia.interia.pl

One thought on “„Walczyłam z rekinem i wygrałam”. 10-latka pokonała śmiertelne zagrożenie

Dodaj komentarz