fbpx

Polski bioreaktor może zmienić świat

Czy owady mogą zmienić świat? Bez wątpienia mogą z ich pomocą zrobić to polscy przedsiębiorcy, którzy stworzyli unikalny bioreaktor i produkują białko owadzie. Te z kolei trafia do wysokiej jakości karm dla zwierząt – głównie kotów i psów. Technologia może być lekarstwem na postępujący kryzys żywieniowy na świecie.

Jak działa owadzi bioreaktor stworzony przez polskich przedsiębiorców? Do niewielkiego zakładu w Robakowie pod Poznaniem trafiają produkty uboczne produkcji rolno-spożywczej, które do tej pory były utylizowane (np. buraczane wysłodki, pulpa ziemniaczana, itp.). W zakładzie HiProMine te odpady służą za pokarm dla Hermetia illucens, zwanej „czarną muchą”. Owady potrafią wykorzystać pozostające w odpadach składniki odżywcze, z czasem hodowla owadów prowadzi do otrzymania larw, z których produkowane jest wysokiej jakości, hipoalergiczne białko.

  • Nasza unikalna technologia zapewnia optymalne wykorzystanie przestrzeni, energii i czasu, dzięki czemu proces zachodzący w naszym bioreaktorze jest konkurencyjny względem rozwiązań stosowanych przez inne firmy – tłumaczy dr Krzysztof Dudek, Koordynator Projektów Badawczo-Rozwojowych w HiProMine. – Funkcjonowanie naszego bioreaktora charakteryzuje się niskim zużyciem energii, brakiem zużycia wody pitnej, a także wysoką bezawaryjnością z powodu niskiego stopnia robotyzacji. Posiadamy opatentowany system odchowu owadów oraz przygotowania dla nich paszy, dzięki czemu działanie bioreaktora jest bardzo efektywne i mimo braku robotyzacji, nie wymaga także znaczącej pracy ludzkiej. W uproszczeniu: wkładamy do niego wsad w postaci produktów ubocznych przemysłu rolno-spożywczego, dodajemy wylęgi młodych larw i nasza technologia robi resztę. Po około tygodniu wyjmujemy z bioreaktora dojrzałe larwy, które możemy przetworzyć na produkt końcowy – dodaje.

Produktem końcowym jest wysokiej jakości białko owadzie, którym interesują się najwięksi producenci karm dla zwierząt – głównie psów i kotów. Białko takie może być również stosowane w paszach i pokarmach dla ryb. Dodatkowo z larw można produkować owadzie tłuszcze, a także ekologiczny nawóz z dodatkiem chityny (znajdującej się w pancerzykach owadów). To doskonały biostymulator, chityna ma bowiem działanie uodparniające rośliny na stres suszy i skrajnych temperatur, to również naturalna ochrona przed szkodnikami korzeniowymi.

Jakie znaczenie dla ekologii i żywienia ma stworzona biokonwersja?

Biokonwersja pozwala przekształcić materiały, które są tzw. bioodpadem na wartościowe produkty żywieniowe dla zwierząt. Nie jest ona niczym nowym, przykładem stosowanej od wieków w gospodarstwach biokonwersji jest np. kompostowanie, w którym organizmy glebowe zamieniają odpadki żywności na nawóz. W przypadku wykorzystania owadów proces polega na zamianie produktów ubocznych przemysłu spożywczego i rolnego na wartościowe produkty.

  • Owady asymilują z niej składniki pokarmowe, które zamieniają na białko i tłuszcz w swoich ciałach, a następnie są przetwarzane na materiał paszowy lub karmę dla zwierząt – wyjaśnia Krzysztof Dudek. – Z tego powodu biokonwersja pozwala po pierwsze wykorzystać powtórnie surowce odpadowe, które inaczej trafiłyby do utylizacji, po drugie wykorzystywana jest zawarta w nich woda, jaka w innym wypadku zostałaby bezpowrotnie stracona. W dobie zmian klimatycznych i powtarzających się susz ma to ogromne znaczenie. Po trzecie sama produkcja materiałów na bazie biokonwersji jest bezodpadowa – dodaje.

Biokonwersja jest procesem ekologicznym, a wykorzystywana w skali przemysłowej odpowiada założeniom gospodarki niskoemisyjnej i zrównoważonej środowiskowo. Już kilka lat temu Travis Kalanick, CEO i współtwórca Ubera z ogromnym zainteresowaniem przyglądał się pracy polskich naukowców, uznał, że HiProMine i jego bioreaktor to jeden z najbardziej obiecujących start-upów na świecie. W tym roku spółka debiutowała na giełdzie, wzbudzając niemałe zainteresowanie inwestorów. Wiadomo już, że firma zbuduje duży zakład i kilkukrotnie zwiększy swoją produkcję.

Czy owadzie białko ma przyszłość także w żywieniu ludzi?

Na razie odbiorcami produktów bioreaktora są producenci karm dla zwierząt. Coraz częściej mówi się o tym, że Hermetia illucens może zostać dopuszczona na terenie Unii Europejskiej do spożywania przez ludzi.

  • Z punktu widzenia samego żywienia nie ma żadnych przeciwwskazań, aby białko owadzie było wykorzystywane w produktach spożywczych – wyjaśnia Krzysztof Dudek. – Zresztą to jedynie dla nas, Europejczyków, jest czymś nowym i rozpatrywanym w kwestii przyszłości. Dla ponad 2 miliardów ludzi na świecie, a więc dla co czwartego człowieka, owady są normalnym, spożywanym regularnie składnikiem diety. Można więc powiedzieć, że owady nie są nowością w żywieniu, lecz naturalnym pokarmem, ale zapomnianym w niektórych regionach geograficznych – dodaje.

Dzięki firmom takim jak HiProMine owady mogą powrócić na nasze stoły.

  • Ponieważ jedynym ograniczeniem jest kwestia percepcji – komentuje Krzysztof Dudek. – Powrót ten nie będzie zapewne na początku pod postacią całych, jadalnych owadów, ale jedynie materiałów z nich uzyskanych jako składników produktów przetworzonych. Duże możliwości ma tutaj np. mączka proteinowa z owadów jako składnik produktów odżywczych w dietach wysokobiałkowych, np. dla sportowców – tłumaczy.

Poznańska firma, budując i rozwijając swój bioreaktor, wspierana jest przez wielu naukowców, w tym profesora Damiana Józefiaka. Badania, które prowadzą na hodowanych owadach rewolucjonizują branżę żywieniową. Pracownicy i badacze związani z HiProMine to autorzy najlepszej obecnie pracy na świecie, pokazującej wartość energii metabolicznej tłuszczu z BSF (czyli Black Soldier Fly – Hermetia illucens). Przypomnijmy: wartość energii jest kluczowa w bilansowaniu każdego rodzaju tłuszczu czy oleju, dzięki Polakom udało udowodnić, że tłuszcz z BSF ma taką wartość energetyczną jak olej sojowy.

Białko owadzie, które pozyskiwane jest z reaktora owadziego, z powodzeniem zastępuje inne rodzaje białek, przy czym pozbawione jest antybiotyków, co sprawia, że nie wywołuje reakcji alergicznych. W kontekście rozmaitych schorzeń, od których zwierzęta domowe nie są wolne, ma to ogromne znaczenie.

Dodaj komentarz